Dobór składników ekosystemu jest nieprzypadkowy. Ziemniaki i rzodkiewniki mają produkować tlen, dzięki któremu larwy jedwabnika dostaną szansę przetrwania, kiedy już się wyklują. Owady z kolei będą produkowały dwutlenek węgla, co uzupełni przyrodniczy cykl. Jeśli misja powiedzie się, dużo łatwiejsze będzie stworzenie stałej bazy na Księżycu. Podobne eksperymenty prowadzi już także na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej NASA. Chiny zamierzają zbudować księżycową bazę w ciągu najbliższych 15 lat. Wcześniej jednak azjatyckie państwo wyśle w ramach programu Chang’e kolejne bezzałogowe misje.
Istotnym problemem w eksploracji kosmosu jest mikrograwitacja (i występujący w niej stan nieważkości), która źle wpływa na zdrowie człowieka. Zagrożenie stanowi też promieniowanie kosmiczne. To czy “mikrokosmonautom” z Państwa Środka (jedwabnikom, rzodkiewnikom i ziemniakom) uda się stworzyć stabilny ekosystem, wpłynie na przyszłe załogowe ekspedycje nie tylko na Księżyc, ale też na Marsa.
Przypomnijmy, że wyścig na satelitę Ziemi ma podłoże nie tylko czysto naukowe. Wiadomo, że są tam złoża helu-3. Pierwiastek jest bardzo pożądanym i trudno dostępnym na naszej planecie surowcem, wykorzystywanym jako paliwo w reaktorach jądrowych. | CHIP