Aparat, czyli jakie zdjęcia będzie robił Galaxy S9?
Nie mam wątpliwości, że dobre. Będzie za nie odpowiedzialny aparat 12 MPix o wartości przysłony ledwie f/1.5. To, jak dotąd, najlepszy wynik (czyli innymi słowy: najjaśniejsza optyka) spośród wszystkich smartfonów koreańskiego producenta (w S8 i Note 8 to f/1.7). I tak, jest to pojedynczy moduł. Podwójny ma zagościć natomiast w Galaxy S9 Plus. Tam wartość przesłony ma wynieść f/1.5 i f/2.4. Ciekawostką ma być natomiast możliwość kręcenia filmów z prędkością aż 1000 klatek na sekundę. Zapowiada się sezon na filmy very-very-slow-motion.
Z przodu aparat będzie już mniej imponujący. 8 MPix, z obsługą iris-scanning (skanowanie tęczówki). Jego wykonaniem zajmą się dwie koreańskie firmy: Partron i MC Nex.
Dwa warianty, czyli coś oczywistego
Podobnie jak i w kilku wcześniejszych generacjach, tak i w dziewiątej odsłonie Galaxy S zobaczymy dwie wersje: z procesorami Samusung Exynos oraz Qualcomm Snapdragon. W przypadku własnego SoC Samsunga będzie to model oznaczony nazwą kodową 9810, zapowiedziany oficjalnie podczas CES 2018. Będzie to ośmiordzeniowa konstrukcja bazująca na czterech rdzeniach własnego projektu koreańskiej firmy oraz czterech kolejnych wykonanych według licencji ARM Cortex-A55.
Wersja ze Snapdragonem, głównie na rynek amerykański, będzie korzystała z najnowszego CPU Qualcommu, czyli Snapdragona 845.
Ekran – ten sam rozmiar
Potwierdzają się także informacje nt. wielkości ekranu w nowych Samsungach Galaxy S9 i S9 Plus. Pierwszy z nich będzie miał wyświetlacz o przekątnej 5,77″, drugi natomiast 6,22″. To wartości te same co w poprzednikach. Obydwa będą korzystały z technologii Y-OCTA, zmniejszającej liczbę warstw ekranu OLED. Tym samym telefon może być odrobinę cieńszy niż model poprzedniej generacji.
Czytnik linii papilarnych jednak z tyłu
Nie zobaczymy czytnika linii papilarnych jako części ekranu. Samsung zapowiadał podobne rozwiązanie już wiosną ubiegłego roku. Wielu użytkowników i fanów marki założyło, całkiem logicznie, że podobne rozwiązanie pojawi się w Galaxy Note 8. Otóż nie pojawiło się, a i w S9 oraz jego większej odmianie się nie pojawi. Jednocześnie plus dla producenta za to iż postanowił umieścić czytnik z tyłu, ale pod obiektywem aparatu, a nie obok.
Galeria zdjęć
Na Chińczyków zawsze można liczyć jeśli chodzi o internetowe przecieki. Właśnie pojawiły się nowe zdjęcia koreańskiego flagowca, które nagle pojawiły się na Weibo, chińskim portalu społecznościowym pełniącym w państwie środka rolę Twittera i Facebooka w jednym.
Jak widać rewolucyjnych zmian brak. Jest natomiast powolna, ale konsekwentna ewolucja. Szybszy CPU, cieńszy ekran, lepiej umieszczony czytnik linii papilarnych. Oczywiście do premiery zostało jeszcze nieco czasu i kto wie czy nie dowiemy się nagle czegoś jeszcze? | CHIP