Swoim kształtem roboty przypominają jeżdżące lodówki. I w dużej mierze nimi rzeczywiście są… Ich zadaniem będzie bowiem rozwożenie leków pacjentom oraz pobieranie od nich próbek. W pilotażowej fazie maszyny będą pracowały w godzinach nocnej zmiany (od 17.00 do 8.00), kiedy to na oddziale znajduje się mniej pracowników. Dyrekcja szpitala ma nadzieję, że roboty odciążą pielęgniarki – dzięki nim będą w stanie zaoszczędzić czas na rutynowym transporcie leków i skupić się na bardziej skomplikowanych zadaniach. Testy mają potrwać rok. Jeśli roboty spełnią pokładane w nich nadzieje, pojawi się ich więcej w szpitalu w Nagoyi i być może także innych placówkach.
Toyota jest jednym z liderów robotyki. Ostatnio pisaliśmy o humanoidalnym asystencie, który jest w stanie naśladować ruchy operatora. Po drugiej stronie oceanu nad równie zaawansowanym robotem Atlasem pracuje amerykańska firma Boston Dynamics. | CHIP