InkPad 3 jest dla wymagających e-czytelników. Niemal 8-calowy wyświetlacz typu E-Ink Carta o rozdzielczości 1404 × 1872 (gęstość pikseli 300 dpi) – stawia PocketBooka wśród urządzeń z wyższej półki. W InkPadzie 3 znajdziecie podświetlenie o nazwie SMARTlight z rozszerzonym menu, w którym użytkownik może wyłączyć automatyczny tryb i samodzielnie wybrać natężenie oraz barwę światła. Jest też możliwość zdefiniowania nieograniczonej liczby dynamicznych, dobowych ustawień parametrów podświetlania, uwzględniających preferencje czytelnika i warunki zewnętrzne. Jeśli więc nie chcemy za każdym razem zmniejszać intensywności podświetlenia do wieczornego czytania przed snem, czytnik zrobi to sam.
Czytniki książek elektronicznych zwykle nie mają zbyt potężnych podzespołów. W porównaniu np. do smartfonów wydają się być technologicznymi reliktami przeszłości. Ale chodzi w tych urządzeniach o niskie zużycie energii a nie o czystą wydajność. Tej ostatniej jednak nowemu PocketBookowi nie powinno brakować – mamy 2-rdzeniowy procesor w architekturze ARM, taktowany 2 x 1 GHz i 1 GB pamięci RAM. Poza tym: pamięć na dane o pojemności 8 GB, rozszerzalna poprzez kartę microSD do 32 GB. Przekłada się to na ponad 2000 książek. Czytnik obsługuje 17 różnych formatów, każdy z nich może zostać przekonwertowany na mowę dzięki funkcji text-to-speech. InkPad 3 obsługuje także pliki w formacie mp3, które można odsłuchiwać, wykorzystując dostępny w zestawie adapter micro USB – audio jack.
InkPad 3 jest mniejszy od wcześniejszych modeli PocketBooka i najlżejszy spośród dostępnych obecnie modeli o tej przekątnej ekranu. Ważący 210 gramów i mierzący 195 x 136,5 x 8 mm 8-calowy czytnik z pewnością łatwiej zabrać w podróż niż tradycyjną, papierową książkę. Urządzenie potrafi automatycznie obracać tekst, za co odpowiada wbudowany żyroskop. InkPad 3 ma także specjalną okładkę, której zamknięcie powoduje uśpienie czytnika. Model kosztuje 1100 złotych. | CHIP