Chociaż o nowym tablecie Huawei jeszcze oficjalnie nie poinformowało, to dzięki przeciekowi zawierającemu rendery urządzenia, oraz wynikom w bazie programu GeekBench wiemy o nim już całkiem sporo. Tablet będzie pracował pod kontrolą Androida 8.0 Oreo, a jego sercem będzie SoC HiSilicon Kirin 960. Procesor ten jest już dobrze znaną jednostką, która zabłysnęła pod koniec 2016 roku jako jeden z najwydajniejszych wówczas procesorów dla smartfonów (znajdziemy go m.in. w modelu Mate 9). Od tego czasu nieco się zestarzał, ale nadal możemy uznać go za wydajny. Kirin 960 składa się z czterech rdzeni Cortex-A73 i czterech rdzeni Cortex-A53. Zastosowanie tego układu w tablecie wydaje się mieć sens z punktu widzenia samego Huawei: jest to dodatkowa metoda na sprzedanie powoli starzejącego się procesora, który nadal ma niezły potencjał wydajności. Jest on bowiem zbyt słaby dla nowych flagowców, a “zbyt mocny” (z czysto handlowych powodów) dla “średniaków”.
W MediaPad 5 zobaczymy też 4 GB pamięci RAM, co wydaje się być wartością w sam raz dla współczesnego tabletu pracującego na nowym Androidzie. Bateria ma mieć pojemność 4980 mAh i w tym względzie myślę iż Huawei mogło postarać się bardziej. Wewnątrz obudowy tabletu jest więcej miejsca niż w przypadku smartfonów, a tymczasem w tych ostatnich da się znaleźć znacznie bardziej pojemne baterie. Ekran ma mieć rozdzielczość 2560 x 1600 pikseli.
Ponieważ tablet Huawei MediaPad 5 nie miał jeszcze premiery, ale uzyskał już certyfikację FCC, to należy spodziewać się iż oficjalnie pojawi się już wkrótce. Możliwe iż nastąpi to przy okazji MWC 2018 pod koniec lutego. A jak Wy sądzicie: czy tablety zostaną ostatecznie “pożarte” przez smartfony, czy raczej pozostaną w swojej niszy? Jest dla nich miejsce w elektronice użytkowej A.D. 2018? | CHIP