W odświeżonym Windowsie 10 znajdzie się również funkcja szybkiego udostępniania plików, podobna do AirDrop, znanego z systemów Apple. Natomiast w Sklepie Windows pojawią się czcionki, którymi będziemy mogli zarządzać z poziomu przebudowanego panelu ustawień. Microsoft podpatruje konkurencję, także jeśli chodzi o przeglądarkę internetową. Edge wzorem Firefoxa i Chrome pozwoli wyciszać karty. Będzie też możliwość zapamiętania w formularzach wprowadzanych informacji, takich jak na przykład dane osobowe. Edge odtworzy pliki OGG i filmy zapisane za pomocą kodeka Theora. Przeglądarka Microsoftu ma reagować na gesty, wykonywane na touchpadzie.
Microsoft stara się być transparentny. Od marca podejrzymy dane diagnostyczne, jakie trafiają na serwery koncernu. Na karcie prywatność, po zalogowaniu, znajdziemy nowe opcje i informacje – dzięki temu łatwiej sprawdzimy, co wie o nas gigant z Redmond. Microsoft wprowadza też usprawnienia dla komend Linuxa, między innymi pojawi się obsługa archiwów .tar i wsparcie dla gniazd UNIX-a.
Będziemy mogli zarządzać uprawnieniami aplikacji, instalowanych ze Sklepu Windows. Z poziomu panelu Ustawień – damy lub odbierzemy programowi dostęp do folderów dokumentów, zdjęć i filmów. Do sklepu trafią tłumaczenia programów, przekładaniem zwrotów na język polski zajmuje się sztuczna inteligencja Microsoftu. Niestety na bardzo ciekawą funkcję, jaką będą zestawy (Sets), poczekamy do następnej aktualizacji. Zestawy pozwolą otworzyć zakładkę w oknie aktualnie uruchomionej aplikacji. Microsoft jeszcze udoskonala to rozwiązanie. | CHIP