Nieco tańszym rozwiązaniem jest EOS 4000D. Będzie kosztował około 1750 złotych. Aparat zrobi zdjęcie w rozdzielczości 18 megapikseli. Pozostałe parametry są podobne do EOS 2000D z tą różnicą, że zamiast metalowych pokręteł Canon zamontował ich plastikowe odpowiedniki. W wersji za około 1750 złotych do aparatu dołączony jest obiektyw EF-S 18-55 milimetrów ze stabilizacją obrazu.
Trzecim aparatem jest EOS M50. To bezlusterkowiec ze średniej półki, który pozwala nagrywać filmy w rozdzielczości 4K i robić zdjęcia w rozdzielczości 24,1 megapiksela. Ma też elektroniczny wizjer i ekran dotykowy Vari-Angle. W trybie burst aparat robi zdjęcia z szybkością 10 zdjęć na sekundę. Warto też odnotować, że EOS M50 ma też najnowszy procesor graficzny DIGIC 8. Za EOS M50 zapłacimy około 2650 złotych. Wersja z obiektywem kosztuje około 3050 złotych.
Canon to japoński producent specjalizujący się w aparatach fotograficznych i kamerach. Firma działa od 1937 roku i dziś jest jednym z liderów branży fotograficznej. | CHIP