Nokia 1 – czyli Android Go na MWC 2018 w fińskim wydaniu
Wprawdzie najchętniej rozmawiamy o modelach topowych, wprowadzających do mobilnego świata nowe technologie, ale większości użytkowników (globalnie) nie stać na Samsunga Galaxy S9 czy, tym bardziej, Apple iPhone X. W krajach rozwiniętych flagowce są oczywiście popularne, ale przecież większa część ludności świata żyje w krajach tzw. rozwijających się. Chiny, Indie, ale też Brazylia, Meksyk czy kraje byłego ZSRR to rynki olbrzymie, ale niezbyt chłonne dla smartfonów kosztujących ponad 1000 dolarów. Stąd inicjatywa Google Android Go. Bazując na systemie Android 8.0 Oreo firma z Moutain View stworzyła oprogramowanie, którego wymagania sprzętowe są bardzo niewielkie, funkcjonalność w pewnym stopniu ograniczona, ale nie na tyle, by uczynić urządzenia pracujące na tym OS-ie mało przydatnymi. Dla wielu użytkowników na świecie to właśnie urządzenia z Android Go mogę być pierwszymi smartfonami. A Nokia ma chęć na część tego olbrzymiego tortu. Stąd Nokia 1 – pierwszy smartfon fińskiej marki bazujący na Android Go.
Zacznijmy nietypowo: od ceny. Nokia wyceniła swój najtańszy smartfon na 85 dolarów czyli około 290 złotych. To niewiele, ale więcej niż w pojawiających się wcześniej plotkach. Co dostajemy w zamian?
Sercem urządzenia jest procesor MediaTek MT6737M, a więc czterordzeniowa jednostka taktowana zegarem o częstotliwości 1,1 GHz. Do dyspozycji ma on 1 GB pamięci RAM, co w przypadku “normalnego” Androida skutkowałoby dość ślamazarną pracą, ale dla Androida Go wystarczy w zupełności. Telefon ten wyposażono w niewielki jak na dzisiejsze standardy wyświetlacz o przekątnej 4,5″ i rozdzielczości 480 x 854 pikseli.
Wbudowane aparaty także nie imponują. Z tyłu znajduje się sensor o rozdzielczości 5 MPix, z przodu ledwie 2 MPix. Smartfon wyposażono w 8 GB pamięci wewnętrznej, możliwej do rozszerzenia za pomocą karty microSD. Bateria ma pojemność 2150 mAh.
Nokia 8 Sirocco – stylowy flagowiec, tyle, że na zeszły rok
Nokia 8 to naprawdę udany telefon. Teraz fińska firma postanowiła nie tyle odświeżyć zeszłoroczną “ósemkę” ile zbudować nowy model, który pod pewnymi względami ją przypominający.
Nokia 8 Sirocco została wyposażona w podzespoły, które w 2017 roku ustawiłyby ją w szeregu razem z innymi flagowcami. Mamy jednak rok 2018.
Sercem tego urządzenia jest układ Snapdragon 835, a więc procesor, który znajdziemy w wielu spośród ubiegłorocznych urządzeń z najwyższej półki. Czy to źle? Niekoniecznie. Nowa Nokia 8 Sirocco na pewno nie będzie powolnym telefonem. Wydajnemu SoC Qulacomm towarzyszy 6 GB pamięci RAM i 128 GB szybkiej pamięci masowej w standardzie UFS 2.1.
Telefon wyposażony jest w ekran 5,5″ o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli. Brzegi wyświetlacza są lekko zakrzywione. Z tyłu zamontowano dwa aparaty o rozdzielczości 12 MPix (f/1.75) i 13 MPix (f/2.6). Z przodu znajdziemy moduł 5 MPix (f/2.0). Bateria ma pojemność 3260 mAh i obsługuje ładowanie bezprzewodowe Qi, a także konwencjonalne, szybkie ładowanie Quick Charge 4.0. Telefon spełnia też normy IP67 jest więc pyło- i wodoszczelny. Cena? 749 euro. Czyli około 3130 zł.
Nokia 7 Plus – Snapdragon 660 i pojemna bateria
Nokia 7 Plus to propozycja fińskiej marki na smartfon średniego segmentu w 2018 roku. HMD Global nie próżnuje i wyraźnie widać iż dość szczelnie wypełnia każdą część rynku smartfonów. Pod wieloma względami telefon ten prezentuje się bardzo ciekawie i ma szanse zamieszać wśród nieco wyższych modeli średniego segmentu. Snapdragon 660 i 4 GB pamięci RAM to podzespoły zapewniające, że wydajność nowej Nokii 7 Plus będzie co najmniej dobra. Na dane przewidziano tu 64 GB. 6-calowy ekran o rozdzielczości 2160 x 1080 to krok fińskiego producenta w kierunku modnych ostatnio proporcji 18:9 (2:1).
Z tyłu telefonu znajdują się dwa aparaty: 12MPix, f/1.75 oraz 13 MPix, f/2.6. Oba posiadają optykę marki ZEISS. Z przodu natomiast znalazł się aparat 16 MPix, f/2.0. Sporą zaletą może być także bateria o pojemności 3800 mAh z funkcją szybkiego ładowania. Nokia 7 Plus może też pochwalić się przynależnością do programu Android One. Oznacza to nie tylko szybkie aktualizacje (telefon będzie dostępny z preinstalowanym systemem Android 8.0 Oreo), ale też brak niezbyt potrzebnych, czy wręcz śmieciowych aplikacji.
Ciekawa jest także obudowa telefonu. Nokia chwali się, że została wykonana z jednego kawałka aluminium, pokrytego ponadto sześcioma warstwami farby oraz fakturą przypominającą ceramikę. Cena telefonu niestety jest dość wysoka jak na segment średni: 399 euro to w prostym przeliczeniu na złotówki niecałe 1700 złotych. Jednocześnie należy spodziewać się, że w Polsce cena zapewne będzie odrobinę wyższa.
Nokia 6 (2018) – Android One w natarciu
Nowa wersja Nokii 6 to właściwie nie całkiem nowy model, bo miała już swój debiut w Chinach. Myli się jednak ten, kto uważa, że to tylko małe odświeżenie zeszłorocznego średniaka. Ubiegłoroczna Nokia 6 była napędzana dość słabym SoC Snapdragon 430, podczas gdy jej druga generacja, czy, jak woli model Nokia 6 (2018) ma już znacznie silniejszego Snapdragona 630. Wzrosła także pojemność pamięci RAM i w modelu przewidzianym na ten rok wynosi 4 GB. Na dane przewidziano, w zależności od wersji, od 32 do 64 GB. Szkoda tylko, że jest to pamięć typu eMMC 5.1.
Ekran nowej Nokii 6 ma rozdzielczość FullHD i przekątną 5,5″. Poza tym w urządzeniu zamontowano aparat główny o rozdzielczości 16 MPix (f/2.0) i przedni moduł 8 MPix (f/2.0). Pojemność baterii to 3000 mAh. Cena? Nokia ustaliła ją na poziomie 279 euro. W Polsce należy spodziewać się zatem około 1200 zł.
Zaletą tego telefonu będzie z pewnością udział w programie Android One. Podobnie jak np. Xiaomi Mi A1 czy wspomniana wyżej Nokia 7 Plus, także i tegoroczna Nokia 6 będzie otrzymywała częste i szybko pojawiające się aktualizacje.
Nokia 8110 – powrót banana
Piątym telefonem jaki Nokia pokazała na MWC jako nowość jest model 8110, a dokładniej 8110 4G. To jednak nie smartfon, a dość klasyczny telefon, chociaż wyposażony w kilka współczesnych funkcji. Jego poprzednią wersję znamy głównie z filmu Matrix. Być może pamiętacie scenę na początku filmu, w której to Neo ucieka po gzymsie biurowca rozmawiając przez telefon. Tak, to była Nokia 8110.
Charakterystyczny kształt zaskarbił jej miano “bana-phone”. Nie inaczej jest w przypadku nowej 8110. Ta jednak od poprzednika różni się znacząco, a podobieństwa to głównie kwestia wzornictwa. Nowa Nokia 8110 wyposażona została w modem LTE i całkiem przydatny zestaw aplikacji takich jak Google Maps, Google Assistant, aplikacja kliencka Facebooka oraz Twittera. Nie mogło też zabraknąć absolutnego “must-have” klasycznej Nokii. Gra Snake (“Wąż”) jest obecna także w nowej Nokii 8110 4G.
Zaletą podobnej konstrukcji względem smartfonów jest przede wszystkim bateria. Nokia twierdzi, że 8110 jest w stanie wytrzymać 17 dni bez podłączania do gniazdka. Znając cechy konstrukcyjne tego typu urządzeń jesteśmy w stanie uwierzyć w tę deklarację.
Procesor znajdujący się wewnątrz Nokii 8110 4G to Qualcomm 205, a więc chip z dwoma rdzeniami Cortex-A7 układ SoC z wbudowanym modemem LTE Snapdragon X5 oraz WiFi 802.11n. Jest on taktowany częstotliwością 1,1 GHz. Do współpracy z tym procesorem przewidziano 512 MB pamięci RAM. Nokia 8110 posiada także 4 GB miejsca na dane. Urządzenie wyposażono w ekran 2,4″ oraz aparat o rozdzielczości 2 Mpix. Cena? 79 Euro czyli około 340 zł. | CHIP