Zmieniły się reguły gry. Urządzenia, które były dotychczas wprowadzane w firmach, nie spełniają już potrzeb przyszłych pracowników, szczególnie tych z pokoleń od X do Z – powiedział Benoit Bonnafy, wiceprezes działu Business Personal Systems HP dla regionu EMEA – Nasze najnowsze produkty EliteBook i ZBook wyznaczają nowe standardy w zakresie wzornictwa, wydajności i funkcjonalności. Od najsmuklejszych urządzeń na świecie do najmocniejszych zabezpieczeń w branży – HP zmienia oblicze tego, jak współcześni pracownicy korzystają z komputerów.
Tyle okrągłych zdań i marketingowych sloganów. A na czym polegają faktyczne zmiany? HP przeanalizowało to, jak korzystamy z komputerów służących do pracy. 62 procent ludzi pracuje więcej niż w jednym miejscu, a 81 procent pracuje również w czasie wolnym. Z tego wynika dość jasno, że laptop jest rozwiązaniem bardziej naturalnym dla odbiorców biznesowych niż komputer stacjonarny. Jednak sam fakt, że pracownik zabiera ze sobą komputer do domu rodzi problemy natury bezpieczeństwa danych.
Według badań producenta w ciągu ostatnich 24 miesięcy włamania do laptopów zgłosiło prawie 70 procent podmiotów. Trudno się więc dziwić HP, że stara się zapewnić bezpieczeństwo komputerów już po wyjęciu z pudełka. Nowe odsłony modeli EliteBook 800 oraz ZBook 14u i 15u wyposażono w rozwiązanie techniczne o nazwie HP Endpoint Security Controller. Jest to wbudowany sterownik sprzętowy, stanowiący część zintegrowanego systemu bezpieczeństwa, które monitoruje, chroni i odzyskuje BIOS, system operacyjny oraz najważniejsze aplikacje w razie ataku. Jest to fizycznie odizolowany, zabezpieczony kryptograficznie układ.
Bezpieczeństwo to stale ewoluujący obszar i nikt nie może twierdzić, że poradził sobie z tym problemem, a to w jaki sposób dany producent komputerów PC traktuje bezpieczeństwo powinno być kwestią priorytetową podczas podejmowania przez firmę decyzji o zakupie – powiedział Patrick Moorhead, główny analityk Moor Insights & Strategy. – Chciałbym pochwalić podejście HP do bezpieczeństwa punktów końcowych, a także zaangażowanie firmy w bezpieczeństwo sprzętu, ponieważ powinno być ono istotnym czynnikiem wpływającym na decyzje każdego, kto kupuje komputer PC.
Linia lekkich laptopów EliteBook 800 doczekała się nareszcie przejścia na procesory Intel Core generacji 8. Teraz w ich oznaczeniach znajdziemy, dla odróżnienia od poprzedników, zwrot “G5”. Oznacza to, że mamy tu do czynienia z piątą generacją tych komputerów. Nowe laptopy zachowują oczywiście lekki i biznesowy charakter. Mają jednocześnie wciąż charakteryzować się jedną z głównych zalet tej serii: długim czasem pracy na baterii. Producent chwali się, że w 30 minut można w nowych Elitebookach naładować akumulator do 50% pojemności. Czas pracy na w pełni naładowanej baterii to według deklaracji HP około 14 godzin. Z oferty znika model 820 (12″), a w jego miejsce pojawia się 830 (13″). Odświeżone zostały modele 840 oraz 850, a więc 14 i 15-calowy.
Ważący niecałe 1,5 kg ZBook 14u wygląda niepozornie, ale to komputer w pół drogi między ultrabookiem a mobilną stacją roboczą (fot. HP)
Zmiany dotknęły także mobilne stacje robocze HP ZBook 14u i ZBook 15u. Obydwa urządzenia wyposażono w procesory Intel Core ósmej generacji oraz GPU AMD Radeon Pro czyli wyspecjalizowane w zadaniach profesjonalnych odmiany “normalnych” Radeonów. Obie mobilne stacje robocze posiadają ponad 24 certyfikaty ISV dotyczące projektowania, CAD i innych profesjonalnych zastosowań.
HP odświeżyło też swoją linię monitorów. Model EliteDisplay S270n to ekran 4K, który poza gniazdami HDMI i DisplayPort wyposażono także w złącze USB typu C działające jak DisplayPort 1.2. Przy okazji może on także ładować z mocą 65 W laptopy korzystające właśnie z tego rodzaju gniazda do ładowania. Podobne możliwości zyskały też profesjonalne monitory HP Z27, Z32 oraz Z43.
Zmodyfikowano także HP Thunderbolt Dock. Nowa wersja stacji dokującej, teraz oznaczona jako G2, zapewnia zasilanie i obsługuje do dwóch monitorów 4K. Stacja posiada trzy USB 3.0 typu A, combo audio jack, Thunderbolt 3/USB 3.1 typu C, D-Sub, RJ45 oraz dwa DisplayPorty.
Ceny urządzeń oraz ich konfiguracje (a tych jest całkiem sporo) pojawiły się już na stronie internetowej producenta. | CHIP