AMD Ryzen 5 2400G – parametry techniczne
AMD Ryzen 5 2400G to procesor czterordzeniowy, obsługujący jednocześnie do ośmiu wątków. Bazowo taktowany 3,6 GHz jest w stanie podnieść częstotliwość swojej pracy do 3,9 GHz. Dysponuje przy tym pokaźną pojemnością pamięci podręcznej, bo aż 8 MB cache L3.
AMD Ryzen 3 2200G |
AMD Ryzen 5 2400G
| |
Architektura CPU | 14nm Zen+ | 14nm Zen+ |
Rdzenie / wątki | 4 / 4 | 4 / 8 |
Taktowanie bazowe | 3.5 GHz | 3.6 GHz |
Taktowanie Boost | 3.7 GHz | 3.9 GHz |
Cache L3 | 6 MB | 8 MB |
GPU | Vega 8 | Vega 11 |
Procesory strumieniowe | 512 SP | 704 SP |
Taktowanie GPU | 1100 MHz | 1250 MHz |
TDP | 65 W | 65 W |
Gniazdo procesora | AM4 | AM4 |
Jednak to, co naprawdę wyróżnia nowy procesor na tle ubiegłorocznych Ryzenów to układ graficzny. W nowym procesorze znalazł się bowiem Radeon Vega 11. Jest to iGPU dysponujący jedenastoma jednostkami CU, a ponieważ w architekturze Vega jedna jednostka CU zawiera 64 procesory strumieniowe, to Vega 11 ma ich 704. Dla porównania Radeon RX 550 ma ich 512. Jednocześnie trzeba pamiętać o tym, że Vega 11 nie jest kartą samodzielną. Układ korzysta z pamięci RAM, nie ma bowiem własnych pamięci. Jest więc tym, co, dotąd dość pogardliwie, bywa nazywane “integrą”. A jak wiemy takie układy graficzne nie nadają się do poważnego grania. Czy to prawda także w przypadku Ryzena 5 2400G?
Radeon Vega 11 receptą na APU zdatny do grania?
Nowe procesory AMD posiadają wprawdzie niemal te same CPU co poprzednia generacja, czyli zeszłoroczne Ryzeny. Tamte jednak były pozbawione układu graficznego i musiały korzystać z niezależnych kart graficznych. Tu mamy do czynienia z układem dość wydajnym, przynajmniej w teorii.
Okazuje się, że w praktyce także, czego dowodzą nasze pierwsze testy tego procesora. Ponieważ wówczas testowaliśmy zarówno ogólną wydajność nowych APU, jak i ich możliwości w grach sieciowych, tym razem postanowiliśmy sprawdzić, czy Ryzen 5 2400G poradzi sobie także z nowoczesnymi grami kategorii AAA.
Na czym testujemy?
Do testu użyliśmy tej samej konfiguracji, co podczas poprzednich testów. Ryzenowi 5 2400G towarzyszyły pamięci G.Skill DDR4-3200MHz o pojemności 16 GB oraz dysk SSD Kingston KC100 256 GB. Całość została zmontowana na płycie głównej Gigabyte AB350N-Gaming WiFi.
Naszego Ryzena jednak leciutko podkręciliśmy. Ze standardowych 1250 MHz układu graficznego zrobiliśmy 1330 MHz. CPU “tykał” natomiast z częstotliwością stałą 3,9 GHz wszystkich czterech rdzeni.
Ryzen 5 2400G vs “Wiedźmin 3”
Gra, która jest uważana przez wielu, moim zdaniem słusznie, za najlepszy tytuł cRPG ostatnich kilku lat. Jest wymieniana, także słusznie, za jedną z bardziej wymagających gier, jeśli chodzi o możliwości koniecznego do swobodnej rozgrywki sprzętu. Uruchamianie “Wiedźmina 3” na zintegrowanej grafice brzmi trochę jak żart. Nie w przypadku Ryzena 5 2400G.
W tej grze APU testowaliśmy ze średnimi ustawieniami. Obniżenie ustawień graficznych do niskich – chociaż powoduje to dość wyraźny spadek jakości efektów wizualnych w grze – pozwoli na zwiększenie liczby generowanych klatek obrazu. Na powyższych ustawieniach uzyskaliśmy średnio 25 klatek na sekundę, a minimalna liczba generowanych w jednej sekundzie klatek wyniosła 18.
To oczywiście odrobinę poniżej granicy płynności. Ta – zanim zabrał się za nią marketing producentów konsol i układów graficznych – była zwykle określana jako 32 klatek na sekundę. Aby ją osiągnąć wystarczy pomajstrować nieco przy ustawieniach i część efektów obniżyć do ustawień niskich. Nie będziemy podpowiadać, z czego najlepiej zrezygnować, by cieszyć się płynnością. Uzyskany rezultat jest bowiem powiązany z wyglądem samej gry, a to, który zestaw ustawień będzie skutkował lepiej wyglądającą grą jest dość zależne od preferencji gracza.
Czy zatem na AMD Ryzen 5 2400 G da się pograć w Wiedźmina 3? Owszem, da się, ale przy ustawieniach jakości obrazu będących mieszanką średnich i niskich.
Ryzen 5 2400G vs “Battlefield 1”
Kolejna gra, która słusznie uważana jest za dość wymagający tytuł. Granie w “BF1” na układzie graficznym będącym częścią CPU wydaje się być dość szalonym pomysłem, ale nowy Ryzen pokazał już, że jest zaskakująco sprawny w radzeniu sobie z grami.
Ustawienia średnie skutkują animacją z prędkością 44 klatek na sekundę, ze spadkiem do 36 klatek. To oczywiście wartości grywalne, ale ponieważ w “BF1” pojawia się kwestia częstotliwości odświeżania serwera, taka prędkość animacji może wpłynąć na wynik w grze odrobinę zaburzając celność. Odczują to przede wszystkim miłośnicy grania klasą zwiadowcy.
Obniżając jednak ustawienia możemy zyskać kilka dodatkowych klatek, a tym samym zbliżyć się nieco do upragnionych 60 fps. Na ustawieniach niskich uzyskałem średnio 54 klatki na sekundę. Test przeprowadzałem na mapie Amiens, która nadaje się do tego zadania rewelacyjnie, głównie ze względu na liczne płonące obiekty, dym oraz walające się śmieci. To wszystko stanowi dodatkowe obciążenie dla komputera. Na bardziej przestronnych, pustych mapach (np. Pustynia Synajska) uzyskiwane rezultaty są odrobinę lepsze.
Ryzen 5 vs “Path of Exile”
Tej gry już dawno nie uruchamiałem. Sieciowy hack&slash ma spore grono miłośników. Nietrudno to zrozumieć, bo gra będąca “klonem Diablo” zdaniem wielu graczy prześcignęła tytuł Blizzarda pod względem jakości rozgrywki.
Gra działała w pełni płynnie. Średnio na powyższych, wysokich ustawieniach notowaliśmy 65 fps. Najgłębsze spadki prędkości animacji sięgały 40 klatek na sekundę. Możliwe jednak, że na wyższych poziomach, gdzie efektów świetlnych jest więcej i są bardziej efektowne, spowolnienia mogą być nieco bardziej widoczne.
Warto pamiętać więc, że rezultat, chociaż dobry, nie jest idealny (co dla wielu graczy oznacza więcej niż 60 klatek). Wystarczy zmniejszyć odrobinę AA i filtrowanie anizotropowe by uzyskać kilka klatek więcej; zarówno w wyniku średnim, jak i najniższym rejestrowanym.
Na AMD Ryzen 5 2400G można więc swobodnie toczyć życie wygnańca w “Path of Exile”. I chociaż niekoniecznie uzyskamy 60 fps, to nawet przy wysokich ustawieniach możemy pozwolić sobie na całkiem miłą rozgrywkę.
AMD Ryzen 5 2400 G vs “Total War: Warhammer”
Serię strategicznych gier “Total War” darzę dość ciepłymi uczuciami. Zdecydowanie jedne z najlepszych strategii są także bardzo wymagającymi; zarówno od gracza, jak i jego sprzętu. Przedostatnia odsłona serii przenosi nas w fantastyczny świat znany z gier bitewnych i fabularnych spod znaku Warchammera, czyli uniwersum stworzonego jeszcze we wczesnych latach 80. przez brytyjską firmę Games Workshop. Przeniesienie świata pełnego magii, fantastycznych ras i potworów nie było łatwym zadaniem, ale Creative Assembly wywiązało się z niego wspaniale. Gra ma jednak tę wadę, że potrafi zadręczyć wymaganiami nawet najbardziej wydajne komputery.
Sprawdzaliśmy wydajność gry nie we wbudowanym benchmarku, a w realnej rozgrywce w jednym z gotowych scenariuszy. Ustawienia, w których sprawdzaliśmy wydajność APU to średnie ustawienia z wyłączonym AA.
Wydajność przy tych ustawieniach pozwalała na granie. Średni rezultat to 33 klatki na sekundę, ale w trakcie najbardziej intensywnych starć gra potrafiła na moment spowolnić do 25 fps.
Na Ryzenie 5 2400G da się pograć w Total War: Warhammer. Nie twierdzę jednak, że będzie w pełni płynnie. Średnie ustawienia nie wyglądają wprawdzie źle, ale animacja momentami potrafi wyraźnie zwolnić. Nie jest to jednak gra tak dynamiczna jak np. FPSy, w których nawet małe spowolnienie decyduje o wirtualnym “być albo nie być”.
AMD Ryzen 5 2400G vs “War Thunder”
Skoro w głównym teście procesorów AMD Ryzen z grafiką Radeon Vega zabraliśmy się także za test w grze bitewnej Wargamingu (World of Warships), to uzupełnieniem tego powinna być konkurencyjna gra od Gaijin Entertainment. W “War Thunder” sprawdzaliśmy wydajność Ryzena 5 2400G przy ustawieniach wysokich.
Tytuł ten działał w pełni płynnie. Średnio uzyskiwaliśmy 82 klatki na sekundę. Podczas gry w najbardziej zaciętych momentach prędkość animacji spadała do około 59 klatek. “War Thunder” jest znakomicie zoptymalizowany i do grania w tę grę AMD Ryzen 5 2400G w zupełności wystarczy.
Ryzen 5 2400G vs “Company of Heroes 2”
Gra może już niezbyt nowa, za to nadal w moim odczuciu jedna z lepszych w swoim gatunku. RTS-y popularne w ostatnim czasie nie są, dlatego ten tytuł to jedna z lepszych gier, po którą mogą sięgnąć miłośnicy strategii czasu rzeczywistego. Gra mimo upływu czasu nie jest łagodna dla komputerowych maruderów. Wymagania małe nie są.
“Company of Heroes 2” nie działało w pełni płynnie. W większości przypadków uzyskiwaliśmy około 26 klatek na sekundę przy ustawieniach wysokich. W krytycznych momentach gra potrafiła spowolnić dość dramatycznie. Najniższy zanotowany wynik to ledwie siedem klatek na sekundę. Ewidentnie sterowniki dla Vegi 11 nie uwzględniają, że ktoś zechce uruchamiać na tym iGPU tak starą grę.
Czy AMD Ryzen 5 2400G nadaje się do gier?
Odpowiedź na to pytanie nie jest w pełni jednoznaczna. Co prawda ten APU posiada rewelacyjny – jak na kartę zintegrowaną – układ graficzny, ale ten korzysta z pamięci systemowej. Pamięć RAM jest natomiast wyraźnie wolniejsza niż szybkie układy GDDR5X czy HBM2 stosowane w wydajnych, samodzielnych kartach graficznych. To w pewnym stopniu ogranicza możliwości GPU, który sam dysponuje całkiem niezłą mocą obliczeniową. Połączenie go natomiast z dość wysoko taktowanymi rdzeniami Ryzen sprawia, że cały APU jest naprawdę udanym produktem. Do tego świetnie wycenionym.
W większości gier AAA można jednak zapomnieć o wysokich ustawieniach. I to teoretycznie powinno skreślić Ryzena 5 2400G z listy CPU dla graczy, gdyby nie dwa elementy. Pierwszym jest to, że nie musimy wcale polegać na iGPU, a ponieważ jest on właściwie dodany za darmo, to nie ma co wybrzydzać na jego obecność. Drugim jest fakt, że do większości współczesnych gier sieciowych, nawet przy wysokich ustawieniach, wbudowana w 2400G Vega 11 wystarczy w zupełności. A przecież na temat kupowania drogich maszyn gamingowych tylko po to, by potem grać na nich w tego typu tytuły można już pewnie napisać pracę magisterską. Czy ma to sens, skoro można zbudować tani komputer ze zintegrowanym Radeonem Vega? | CHIP
Powiązane treści:
Jaki procesor Intel Core i5 wybrać?