Można dyskutować, czy pod względem technicznym jest to tylko procesor czy też cały komputer. Jednak nawet gdy uznamy twór Constantino za komputer, w dalszym ciągu brakuje mu wielu elementów, takich jak np. klawiatura. W jaki sposób programować podobne urządzenie? Projektant oryginalnego procesora wykorzystał zestaw przełączników typu DIP-switch. Pełna kolorowych kabelków konstrukcja potrafi np. liczyć od 0 do 255 (w końcu 8 bitów).
Zaletą takich projektów jest przede wszystkim fakt, że przypominają prawdę, która w dzisiejszych czasach staje się coraz trudniej dostrzegalna: to ludzie wciąż stoją za wszelkimi projektami cyfrowymi. Nawet jeżeli często mówi się o uczeniu maszynowym czy projektowaniu za pomocą sztucznej inteligencji, wciąż nasz umysł jest jedynym na tej planecie, zdolnym do budowania tak złożonych rzeczy jak procesory. Co doskonale pokazuje przykład pracy Paulo Constantino – jego procesor jest splotem kolorowych kabli, wplecionych w dziurkowaną matrycę i umiejętnie połączonych ze wszystkimi niezbędnymi podzespołami. Działa, mimo że absolutnie nie przypomina tego, do czego przywykliśmy przez lata – układów scalonych i elektroniki, osadzonej w płytkach drukowanych. Jednak właśnie o to chodzi: układy scalone czy płytki też trzeba było wymyślić.
Tutaj znajdziecie stronę programisty i malarza, na której pokazuje również inne swoje prace. | CHIP