Wysoką wydajność uzyskano za pomocą technologii, którą Seagate nazwał Multi-Actuator Technology, co w praktyce oznacza wykorzystanie większej liczby serwomotorów napędzających ruch głowicy. A właściwie głowic, bo producent umieścił dwa bloki z czterema głowicami każdy. To sprawia, że dysk jest w stanie szybciej pozyskiwać dane z talerzy magnetycznych i przesyłać je do komputera.
Seagate zapowiedział także, że seria dysków Exos otrzyma technologie HAMR (Heat Assisted Magnetic Recording ang. nagrywanie magnetyczne wspomagane cieplnie). Pozwala to składować znacznie więcej danych na tej samej co wcześniej powierzchni, a wszystko dzięki zastosowaniu w głowicy miniaturowych wiązek lasera, pozwalających na odczyt jeszcze węższej ścieżki. Na ułamek sekundy powierzchnia talerza jest przy tym podgrzewana do bardzo wysokich temperatur, więc technologia ta budzi pewne obawy dotyczące wpływu na żywotność nośnika.
Seagate jednak utrzymuje, że podobne dyski są w stanie przetwarzać 3,2 petabajta danych, co oznacza żywotność wyraźnie wyższą niż w przypadku standardowych nośników. Najciekawsze jednak, że Seagate planuje połączyć obie technologie w jednym nośniku, co ma skutkować dyskiem nie tylko szybkim, ale też bardzo pojemnym. | CHIP