W naturalny sposób pojawia się pytanie dotyczące bezpieczeństwa takiego rozwiązania. Amazon zapewnia, że wprowadził procedury, które pozwolą upewnić się, że samochód został zamknięty przed odjazdem kuriera. Kod dostępu do samochodu nie daje uprawnień do uruchomienia auta i służy wyłącznie do otwierania drzwi na krótki czas.
Amazon Key umożliwia też podobne dostawy bezpośrednio do domu, kiedy nikogo w nim nie ma. Aby jednak było to możliwe, klienci muszą się wcześniej zaopatrzyć w specjalną kamerę Amazonu z inteligentnym zamkiem. Urządzenie kosztuje 220 dolarów (około 750 złotych) i służy również do monitoringu. Możemy też dać tymczasowy dostęp pomocy domowej czy hydraulikowi. Urządzenie współpracuje z inteligentnym asystentem Amazonu, Alexą.
Rozwiązania Amazonu mają wiele zalet. Przede wszystkim skracają czas dostarczenia przesyłki i nie odrywają nas od codziennych zadań. Zwłaszcza, że zazwyczaj przesyłki dostarczane są w godzinach kiedy jesteśmy zajęci pracą. Z drugiej strony, danie dostępu do samochodu a nawet domu zupełnie nieznajomej osobie wydaje się szalonym pomysłem i proszeniem się o kłopoty. Być może jednak w przyszłości i ten dylemat rozwiąże automatyzacja, która zastąpi tradycyjnych kurierów dostawczymi robotami, których nikt nie będzie podejrzewał o próbę kradzieży czegokolwiek. | CHIP