Po co ktoś miałby oglądać wirtualnych bohaterów, gdy może spoglądać w oczy bliskiej osoby? Według Samsunga wykorzystanie AR Emocji wpłynie na stabilniejsze połączenie, ponieważ będzie wymagało przesyłania mniejszej ilości danych. To zaś pomoże korzystać z wideokonferencji osobom z obszarów pokrytych słabym zasięgiem sieci. Ponieważ avatar odzwierciedlałby wyraz twarzy użytkownika, nadal występowałoby wrażenie prowadzenia rozmowy w cztery oczy. Mógłby to także być hit dla osób nieśmiałych i dzieci. Nie wiadomo jednak kiedy i czy w ogóle taka technologia zawita do smartfonów Samsunga. Być może jak wiele innych patentów zostanie po prostu włożona “do szuflady”.
