Producentów procesorów dla smartfonów jest niewielu. Wprawdzie nie występuje tu duopol podobny do rynku komputerów i laptopów, ale i tak lista jest dość ograniczona. Obok Qualcommu, Samsunga, Apple’a, MediaTeka i HiSilicon (Huawei) istnieją wprawdzie inni, jednak ich znaczenie trzeba określić jako marginalne. Mam na myśli firmy Allwinner, Spreadtrum czy RockChip, które produkują solidne układy, jednak nie potrafią zdobyć istotnego rynkowego udziału i trafić do większej liczby urządzeń. Taki potencjał ma natomiast Xiaomi, dlatego wejście chińskiego giganta do rywalizacji związanej z mobilnymi Soc może być interesujące.
Nie jest to pierwsze podejście Xiaomi do produkcji własnych procesorów. Rok temu firma pokazała układ Surge S1. 8-rdzeniowy jednostka skończyła swój żywot właściwie jako projekt. Procesor zainstalowano wyłącznie w smartfonie Xiaomi Mi 5C.
Jakie skutki mógłby przynieść sukces SoC zaprojektowanego przez Xiaomi? Przede wszystkim uderzyłoby to w Qualcomm. Amerykański producent dostarcza większość procesorów dla urządzeń z Pekinu. A ponieważ, biorąc pod uwagę popularność Xiaomi, mówimy o znaczących liczbach, z pewnością odbiłoby się to na zyskach Qualcommu. Pytanie tylko czy Surge S2 nie podzieli losu swojego poprzednika? | CHIP