FBI nie miało najmniejszych problemów ze zidentyfikowaniem 21-latka. W trakcie przeszukania jego mieszkania okazało się, że Amerykanin stworzył też 10 fizycznych kopii filmu. Trevon został aresztowany i oskarżony w zeszłym roku. Grozi mu rok pozbawienia wolności oraz grzywna w wysokości 100 tysięcy dolarów kary. Mężczyzna podpisał ostatnio ugodę, która może skrócić czas odsiadki. Nie zapowiedziano jeszcze daty ogłoszenia wyroku. Obrońca Trevona zamierza wykorzystać fakt, że niemożliwe jest oszacowanie, ile osób z wspomnianych już 5 milionów rzeczywiście obejrzało film, a ilu po prostu wyświetlił się post na ich tablicy.
Pomijając legalny aspekt piractwa, warto przypomnieć, że według obszernych badań Komisji Europejskiej nie ma żadnych dowodów na to, by naruszanie praw autorskich wpływało negatywnie na sprzedaż – choć dotyczy to jedynie gier, książek i muzyki. Na działalności piratów najwięcej tracą producenci filmów kinowych, którzy zarabiają głównie na sprzedaży biletów w kinie, które często są bardzo krótko wyświetlane w kinie. | CHIP