
W pełni autonomiczne bariery zostaną rozmieszczone w najbardziej krytycznych miejscach, gdzie gromadzi się najwięcej śmieci. Następnie platformy zaczną się przemieszczać po Oceanie Spokojnym, oczyszczając go z zanieczyszczeń. System będzie monitorowany w czasie rzeczywistym. Każda z barier raportuje swoją pozycję i wydajność, a także kierunek w którym się porusza.

Organizacja Ocean Cleanup chce z zebranych w ten sposób surowców produkować przedmioty codziennego użytku takie jak telefony, meble, czy okulary przeciwsłoneczne. Start-up założył w 2013 roku Boyan Slat, który swoją wizję zaprezentował podczas swojego wystąpienia na TEDx. Założona przez niego organizacja non-profit zebrała 2,2 miliony dolarów w kampanii crowdfoundingowej i pozyskała dodatkowych inwestorów.

Śmieci zbierają się w 5 miejscach na Oceanie Spokojnym. Najwięcej plastiku fale unoszą pomiędzy Hawajami a Kalifornią, co zagraża nie tylko przyrodzie, ale też ludziom i gospodarce morskiej. Ocean Cleanup szacuje, że na powierzchni Pacyfiku unosi się 5 bilionów kawałków plastiku. Zanieczyszczenie oceanu rocznie kosztuje amerykańską gospodarkę 13 miliardów dolarów wliczając w to turystykę i rybołówstwo. Inicjatywa Ocean Cleanup pokazuje, że technologia może służyć środowisku naturalnemu i poprawiać życie na naszej planecie. Liczymy, że także inni pójdą śladami Boyana Slata. | CHIP