Tymczasem ewangelicki kościół z Zurychu wprowadził kilka miesięcy temu możliwość wpłacania datków na rzecz wspólnoty w kilku kryptowalutach. Darowizny są przyjmowane w szwajcarskiej świątyni w bitcoinie, bitcoinie cash, ethereum, ripple i stellar.
Catholics should take cryptocurrencies seriously, says Philip Booth https://t.co/ZXmg7OWxB7
— Catholic Herald (@CatholicHerald) May 29, 2018
Islam zabrania uczestniczenia w Initial Coin Offering, czyli w mechaniźmie społecznościowego finansowania start-upów i nowych kryptowalut. Natomiast sam bitcoin jest zaprojektowany zgodnie z Koranem. Tak przynajmniej twierdzi Muhammad Abu Bakar, który specjalizuje się w bankowości islamskiej. To dziedzina ekonomii dbająca o to, aby instytucje i narzędzia finansowe, z jakich korzystają muzułmanie, były zgodne z prawem szariatu.
Najbardziej restrykcyjnie do sprawy kryptowalut podchodzą ortodoksyjni Żydzi. Według Talmudu, bitcoin ani żadna inna kryptowaluta nie są uznawane za pieniądz. Wszystko przez to, że nie emitują ich rządy, a święta księga judaizmu zabrania zarabiania na pożyczkach. Z tego powodu pieniądze pożyczone za pomocą kryptowalut powinny być oddane w oficjalnej walucie (np. w dolarach albo szeklach). Ze względu na duże wahania wirtualnych kursów, przelanie tej samej wartości w bitcoinie nie zostanie uznane za koszerny sposób. | CHIP