Kiedy wysyłasz wiadomości, chcesz to robić w prostej i szybkiej formie – mówił Mark Zuckerberg podczas swojego wystąpienia na F8 – Teraz będziemy skupiać się na przebudowaniu Messengera, by był on jak najbardziej zgodny z tymi założeniami
Trzeba przyznać, że od pierwotnych założeń Messenger rzeczywiście odjechał w ostatnim czasie dość daleko. Komunikator miał być po prostu facebookowym chatem. Dziś jest przeładowany treścią, “relacjami”, “naklejkami” i całą masą rzeczy, z których wielu użytkowników nigdy nie korzysta i korzystać nie będzie. Najwidoczniej w Facebooku ktoś w końcu usłyszał głos użytkowników aplikacji lub, co nie mniej prawdopodobne, sprawdził z jakich aplikacji najchętniej korzystają użytkownicy wysyłający wiadomości z użyciem protokołu Messengera. Możliwe, że rosnąca popularność WhatsApp czy Messenger Lite, skłoniła firmę Zuckerberga do refleksji.
Zmian szczegółowych zapowiedziano kilka. Pierwszą z nich ma być tzw. “tryb nocny” (layout apki w kolorze czarnym). Ma on pozwolić na korzystanie z komunikatora w ciemności, co zwykle, przez jego białe tło, okazywało się dość nieprzyjemne dla oczu. Zmiany dotkną też przycisku głównego, który będzie teraz odpowiedzialny jedynie za część komunikacyjną. Podczas konferencji pokazano kilka zdjęć nowej wersji aplikacji i ta rzeczywiście wygląda bardziej przejrzyście. | CHIP