Toczy się postepowanie przeciwko 13 zatrzymanym w lutym Rosjanom. Są oni oskarżeni o próbę wpływania na wynik amerykańskich wyborów prezydenckich z 2016 roku. Badający sprawę prokurator Robert Mueller skierował akt oskarżenia również przeciwko 3 firmom, które są podejrzane o wspieranie w nielegalny sposób kampanii Donalda Trumpa. Jedną z nich jest Internet Research Agency, która ma swoją siedzibę w Petersburgu. W aktach oskarżenia mowa jest o kradzieży dowodów tożsamości, szpiegostwie i wspieraniu kampanii wyborczej za pomocą pieniędzy pochodzących z zagranicy.
Pod koniec zeszłego roku przedstawiciele Facebooka, Google i Twittera zeznawali w sprawie wykorzystania ich serwisów do manipulowania wynikami wyborów prezydenckich. Mechanizmy Facebooka pomagają docierać do odpowiedniej grupy odbiorców. Pisaliśmy niedawno o tym, że sztuczna inteligencja Facebooka pomaga werbować Państwu Islamskiemu przyszłych terrorystów. Z podobną dokładnością działają też algorytmy wyświetlające reklamy zawierające często nieprawdziwe informacje odpowiednio dobranej grupie wyborców. Śledczy podejrzewają, że dane, które wykorzystała Cambridge Analytica w kampanii wyborczej w 2016 roku pomogły tworzyć kampanie reklamowe, które wpłynęły na ostateczny wynik. | CHIP