Decyzja serwisu może być kłoptliwa dla przedsiębiorców, którzy prowadzą małe e-sklepy. Stają przed wyborem zapłacenia dużej kwoty albo likwidacji sklepu w dotychczasowym miejscu. W związku z oświadczeniem Nazwa.pl pojawiają się już firmy, które proponują przeniesienie danych na darmowe platformy takie jak np. Presta Shop. Także twórcy Shopera oferują taką usługę, zapewniając, że właściciel sklepu nie będzie musiał martwić się o dostosowanie infrastruktury.
Pamiętajmy jednak, że migracja nie zdejmuje z właściciela sklepu obowiązku dbania o bezpieczeństwo danych osobowych. W dalszym ciągu to on w świetle RODO jest Administratorem Danych Osobowych, a operator platformy – Procesorem Danych. Prawnicy specjalizujący się w zagadnieniach RODO podkreślali w rozmowie z CHIP-em, że Nazwa.pl, żądając wcześniej od swoich klientów dodatkowych opłat, pomieszała pojęcia ADO i procesora danych. W efekcie właściciele sklepów dostali e-maile z informacją o płatnym audycie. Aby pozostawić swój sklep w Sklepicomie, klient musiałby zapłacić 2000 złotych netto za kontrolę oraz potem 500 złotych co miesiąc. Pisaliśmy też wtedy o wyjaśnieniach, jakich udzieliła nam Nazwa.pl, które skonfrontowaliśmy następnie z opinią specjalisty od RODO. | CHIP