Razer chwali się iż nowy Blade jest najmniejszym komputerem gamingowym wyposażonym w ekran o przekątnej 15,6″. Jest w tym sporo prawdy, gdyż jego najlżejsza odmiana waży 2,07 kg. Jak na komputer z GTX’em 1060 Max-Q i sześciordzeniowym Core i7-8750H “pod maską” to naprawdę niewielka masa. Oba układy wymagają bowiem dość wydajnego chłodzenia.
Producent przewidział pięć różnych konfiguracji tego modelu. Dwie najtańsze dysponują wspomnianym już GPU GeForce GTX 1060 Max-Q, podczas gdy trzy droższe mogą pochwalić się bardzo mocnym GTX 1070 Max-Q. Co ciekawe, modele ze słabszą (co wcale nie oznacza “słabą”!) kartą ważą 2,07 kg, podczas gdy te z mocniejszym GPU są odrobinę cięższe: 2,1 kg. Są też nieco grubsze: 17,3 mm zamiast 16,8 mm. Producent wyposażył swoje laptopy w różne zasilacze. Modele z GTX 1060 otrzymają zasilacz o mocy 200W, podczas gdy to z GTX 1070 będą zasilane poprzez nieco silniejszy, 230-watowy PSU.
Każda z wersji posiada ten sam CPU: Intel Core i7-8750H, a więc sześciordzeniową, dwunastowątkową jednostkę 8 generacji. Różne są natomiast zastosowane ekrany. Wszystkie panele wykorzystane w nowym laptopie Razera zostały wykonane w technologii IPS. Najtańsza konfiguracja otrzymała matrycę FullHD o częstotliwości odświeżania 60 Hz. Na przeciwnym biegunie oferty Razera znalazł się, dostępny jedynie w USA, Kanadzie i u naszych zachodnich sąsiadów, model z matrycą 4K (także 60 Hz). Pozostałe konfiguracje wyposażono w panele FullHD 144 Hz. Reszta różnic sprowadza się do stosowanych dysków SSD i pamięci RAM.
Jednak dobry laptop to nie tylko jego podzespoły. Razer wyposażył nowego Blade’a w gniazdo USB 3.1 typu C (drugiej generacji) zgodne z Thunderbolt 3, trzy kolejne “zwykłe” USB 3.1 typu A, podświetlaną klawiaturę Razer Chroma RGB i głośniki zgodne z systemem Dolby Atmos. W środku znalazła się także całkiem pojemna bateria (80 Wh).
Nie będzie to oczywiście sprzęt tani. Najtańsza wersja została wyceniona na 1899 dolarów (około 6850 zł), a za najdroższą przyjdzie zapłacić 2899 dolarów czyli około 10 500 złotych. To oczywiście ceny w USA. W Polsce komputery te będą wyraźnie droższe. | CHIP