Sprawa ciągnęła się od 2012 roku, kiedy Samsung został oskarżony przez Apple o naruszenie patentów. Trzy patenty, o których mowa dotyczą czysto estetycznych elementów. Dokładnie chodzi o siatkę ikon na głównym ekranie, krawędź otaczającą przód urządzenia i zaokrąglone krawędzi urządzenia. Samsung twierdzi, że wyrok nie jest oparty na wystarczających dowodach i prawdopodobnie odwoła się w najbliższych tygodniach od decyzji sądu.
Sprawa jest o tyle ważna, że wspomniane patenty dotyczą głównie wyglądu urządzenia, a nie tego w jaki sposób działa. W ostatnich latach jesteśmy świadkami upodabniania się do siebie urządzeń różnych producentów. Amerykańskie prawo pozwala patentować m.in. elementy interfejsu i wygląd urządzeń. To jednak znacznie może utrudnić projektowanie nowych urządzeń. | CHIP