– Nowy tor zapewni elastyczność w zakresie dostosowywania scenariuszy jazdy, co spowoduje przesunięcie granic naszej technologii i przybliży do opracowania pojazdu, który nie jest w stanie spowodować wypadku – obiecuje Ryan Eustice z Toyota Research Institute, pełniący w korporacji funkcję wiceprezesa ds. autonomicznych samochodów.
Toyota, Waymo (spółka należąca do Alphabetu, właściciela Google’a), General Motors, Volkswagen, BMW, Mercedes i inne firmy biorą udział w technologicznym wyścigu, którego efektem ma być dostarczenie na rynek w pełni samodzielnego auta. Jednak zdarzające się wypadki pokazują, że osiągnięty dotąd poziom bezpieczeństwa nie jest wystarczający, by sztuczna inteligencja sprostała wyzwaniu w trudnych sytuacjach. Toyota ma nadzieję, że wstrzymanie testów na drogach publicznych i ich kontynuowanie na zamkniętych torach pozwoli znacznie udoskonalić samochody przyszłości. | CHIP