Do szpiegowania doszło w kilku lokalizacjach Waszyngtonu, w tym w bezpośrednim sąsiedztwie Białego Domu. Sprawę ujawnił dziś senator Ron Wyden, przedstawiając PDF, który otrzymał od Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych (Department of Homeland Security).
IMSI to unikatowy numer pozwalający identyfikować urządzenie mobilne oraz każde połączenie komórkowe, a IMSI catcher pozwala na monitorowanie i śledzenie ruchu sieciowego – czytamy w liście wysłanym przez Christophera Krebsa, starszego urzędnika w Departamencie Bezpieczeństwa.
Informacja o możliwym działaniu obcego urządzenia stingray w pobliżu Białego Domu jest szczególnie niepokojąca, zwłaszcza w świetle raportów mówiących, że prezydent nie korzysta nawet z tzw. bezpiecznych linii – powiedział w swoim oświadczeniu senator Wyden.
Sprawą tego przypadku zajmie się nie tylko Homeland Security, ale także niezbyt lubiana przez internautów FCC (Federalna Komisja Łączności). Warto dodać, że podobnych urządzeń używają nie tylko służby specjalne, ale także policja, chociaż w szczególnych przypadkach.
Nieustannie monitorujemy raporty dotyczące używania IMSI catcherów i koordynujemy nasze działania z DHS (Department of Homeland Security), DOJ (Department of Justice, Departament Sprawiedliwości) oraz z FBI – stwierdza w swoim oświadczeniu FCC – FCC stara się wymóc wprowadzenie zasad przeciwko nieautoryzowanemu używaniu licencjonowanych częstotliwości radiowych.
Powodem podatności współczesnych sieci telefonii komórkowej na tak prosty, w gruncie rzeczy atak, jest korzystanie ze standardu SS7. Signaling System Seven (SS7) to zbiór protokołów stosowanych w sieciach telekomunikacyjnych. Architektura systemu sygnalizacji została określona przez CCITT w 1981. SS7 identyfikuje i określa, jaką funkcjonalność musi posiadać cyfrowa sieć sygnalizacyjna oraz jakich protokołów należy użyć, aby umożliwić jej poprawne działanie. Rzecz w tym, że nie zawsze przystaje do obecnych realiów technologicznych. I chociaż nie jest to nowa wiedza, to niektórzy twierdzą, że zmiany nie są forsowane, bo korzystanie z przestarzałych standardów ułatwia działanie służbom wywiadu i kontrwywiadu, a także policji i innych agencji uprawnionych do podsłuchiwania i śledzenia obywateli. | CHIP