Jak zareagował na pozew Samsung? Koreańska firma odparła zarzuty twierdząc, że stara się publikować aktualizacje w rozsądnej różnicy czasowej w stosunku do aktualizacji Google, a do tego gwarantuje dwuletnie wsparcie po rozpoczęciu sprzedaży w sklepach. Tym razem sąd przychylił się do stanowiska Samsunga. Pozew został oddalony z uwagi na to, że zdaniem sądu Samsung nie jest w stanie przewidzieć czy będzie mógł zaktualizować oprogramowanie starszych modeli. Krytyczna usterka OS-a może być związana np. z ograniczoną mocą podzespołów lub inną częścią smartfonu, na którą producent nie będzie w stanie wpłynąć z poziomu oprogramowania.
Koniec sprawy rozczarował stowarzyszenie, które porównało sytuację z rynku smartfonów do rynku motoryzacyjnego — Producent samochodów musi zapewnić klientów, że każdy jego model jest bezpieczny i niezawodny. Samsung powinien być również zobowiązany do zapewnienie swoim klientom bezpieczeństwa.
Sąd nie zmusi zatem żadnego producenta do wydawania szybszych aktualizacji i do wydłużenia okresu wsparcia oprogramowania. Użytkownikom pozostaje liczyć na przychylność firm. | CHIP