Sklepom zewnętrznym, które prowadzą sprzedaż za pośrednictwem logistycznej sieci giganta handlu, Amazon oferuje wysyłkę o nazwie “destroy” (z ang. zniszcz). Mimo tego, że firma zapewnia, że pracuje nad poprawą prognoz popytu w celu zredukowania ilości niesprzedanych towarów codziennie w ten sposób niszczone są produkty za kilkadziesiąt tysięcy euro.
– To ogromny skandal. Te zasoby są marnotrawione pomimo wszystkich problemów na świecie. Takie podejście nie jest zgodne z naszymi czasami. – powiedział Jochen Flasbarth, niemiecki minister środowiska.
Zdaniem Kirsten Brodde z Greenpeace potrzebna jest nowa ustawa o zakazie marnotrawienia i niszczenia towarów użytecznych.
Amazon jest wielką korporacją, która mimo tego, że zarabia kolosalne pieniądze, to także często boryka się z kontrowersyjnymi problemami. W ostatnich latach były to m.in. zaległości w płaceniu podatków, olbrzymi wyciek danych klientów czy strajki pracowników. | CHIP