Sztuczna inteligencja nauczyła się rozpoznawać na podstawie ruchu gałek ocznych cztery z pięciu czynników znanego modelu osobowości autorstwa Paula Costy’ego i Roberta McCrae: neurotyczność, czyli skłonność do przeżywania negatywnych emocji, ekstrawersję, czyli zdolność do doświadczania pozytywnych emocji, ugodowość, czyli nastawienie do innych ludzi oraz sumienność oddającą wytrwałość w działaniach zorientowanych na cel.
— Ludzie ciągle poszukują udoskonalonych, bardziej spersonalizowanych usług, ale współczesnym robotom i komputerom brakuje świadomości społecznej. Nie potrafią one rozpoznawać niewerbalnych sygnałów. Badania dają możliwość rozwoju maszyn, dzięki czemu będą one mogły stać się bardziej naturalne i lepiej interpretować ludzkie intencje. — komentuje doktor Tobias Loetscher zaangażowany w badanie.
Sztuczna inteligencja jest już teraz wykorzystywana w bardzo wielu aspektach naszego życia. W londyńskim szpitalu ułatwia proces logistyczny, a w Seattle pomaga wcześniej wykrywać raka i Alzheimera. Wiele rozwiązań związanych z SI trafi też do nowego Androida. | CHIP