“Trudno to sobie wyobrazić. Dziesięć lat temu ustanowiliśmy system kontroli naszego eksportu, który stał się z czasem bardzo efektywny. Nasza polityka dopasowuje się do wszelkich praw i regulacji wprowadzanych przez UE, ONZ i USA”
Odpowiedź mogłaby zawierać jeszcze jeden “drobny” szczegół. Huawei nie jest szczególnie mocna na amerykańskim rynku. Producent jednakże polega w znacznym (acz coraz mniejszym z roku na rok) stopniu na komponentach sprowadzanych właśnie z USA. Ponieważ Chiny odpowiedziały na amerykańskie regulacje własnymi cłami wobec produktów z USA, w wywiadzie padło także pytanie o to, czy Huawei poradzi sobie bez podzespołów sprowadzanych z Ameryki. Ken Hu odpowiedział:
“Musimy być otwarci i musimy wybierać najlepsze technologie i produkty. Dlatego też w tym roku będziemy kupowali amerykańskich chipy”
Warto zauważyć, że wiceprezes chińskiego giganta podkreślił, że chodzi o bieżący rok. Możliwe, że jest to cicha zapowiedź dalszego uniezależniania się Huawei od amerykańskich technologii. Producent systematycznie rozwija nowe SoC w swojej firmie-córce HiSilicon, coraz skuteczniej rywalizującej z Qualcommem i Samsungiem. Biorąc pod uwagę iż firma nie jest w pełni samowystarczalna technologicznie (co jasno wynika z wypowiedzi Kena Hu), możliwe iż wysokie cła na podzespoły sprowadzane do Chin z USA wpłyną na ceny smartfonów, tabletów i laptopów Huawei. Dotkną one jednak wówczas wszystkich chińskich producentów i to właśnie Huawei może ucerpieć najmniej. | CHIP