Gdyby wzięła się za to inna firma, moglibyśmy podejrzewać, że to humbug. Ale Light w przeszłości udowodnił już, że nie składa obietnic bez pokrycia. Każdy zainteresowany może kupić na stronie producenta smartfon Light-16, który jak sama nazwa wskazuje wyposażony jest aż w 16 obiektywów. Inna sprawa, że z recenzji osób go testujących wynika, że… jakość zdjęć nie jest najwyższa (sic!). A sam smartfon działa wolno i pozbawiony jest optycznej stabilizacji, co w połączeniu z niedużą jasnością obiektywów (około f/2.4-2.0) skutkuje rozmazanym obrazem w scenach nocnych czy w ciemnych pomieszczeniach. Ale być może wcześniejsze doświadczenia pozwoliły producentowi wyciągnąć odpowiednie wnioski i nowy model pozbawiony będzie wad poprzednika. W planach jest też rzekomo wariant z pięcioma obiektywami.
Ogólna specyfikacja oraz cena nie są jeszcze znane. Przypominamy jednak, że L-16 kosztuje 1190 dolarów (około 4480 zł), więc urządzenie z mniejszą liczbą kamer powinno być nieco tańsze. | CHIP