TEST: Brother DCP-T510W InkBenefit Plus

Po wyjęciu z pudełka drukarka zaskoczyła mnie swoimi stosunkowo niewielkimi rozmiarami, jak na urządzenie 3 w 1, i rozsądną wagą, trochę ponad 7 kg. Obudowa wykonana z czarnego tworzywa nie jest może wybitnym osiągnięciem współczesnego wzornictwa, ale całość robi bardzo solidne wrażenie. Nic nie skrzypi, nic nie odstaje. Szuflada na papier wysuwa się gładko, bez tego denerwującego szarpnięcia, które czasami zdarza się w innych urządzeniach. Jedynym wątłym elementem wydaje się wysuwana podpora, służąca do podtrzymywania wydrukowanych stron, spasowanie mogłoby być lepsze. Sprawia wrażenie zbyt delikatnej. Inna rzecz, że jej funkcją jest podtrzymanie kilku kartek, więc nie sądzę, by coś złego się zadziało w trakcie codziennej pracy.
TEST: Brother DCP-T510W InkBenefit Plus

Pierwsze uruchomienie drukarki jest banalnie proste. Wystarczy zainstalować sterowniki z dołączonej płyty CD lub pobrać je z sieci. Sam proces instalacji przebiega niemal całkowicie automatycznie, instrukcje dla użytkownika są czytelne i zrozumiałe. Urządzenie znajduje sieć i konfiguruje połączenie z komputerem, wymagając od użytkownika tylko kilku kliknięć. Jedyne, co trzeba zrobić, to po prostu raz na jakiś czas przeczytać i zaakceptować jakiś komunikat. Doprawdy nie potrafię sobie wyobrazić, że można by mieć z tym kłopot.

Producentowi udała się zgrabna sztuczka – trzy funkcje zmieścił w zdecydowanie niewielkiej obudowie

Z przodu urządzenia umieszczony został prosty w obsłudze panel sterowania. Przyciski są opisane czytelnie, choć monochromatyczny wyświetlacz jest trochę zbyt mały. Dłuższe komunikaty przewijane są na wyświetlaczu. Nie ukrywam, ich odczytanie wymaga odrobiny cierpliwości. Uwaga do przycisków – mają wyraźny, choć niezbyt głęboki klik. Nie trzeba ich mocno przyciskać. Nie są też “nadwrażliwe” na dotyk.

Panel sterowania jest czytelny i prosty w obsłudze, ale sam wyświetlacz mógłby być większy

Po prawej stronie frontu zostały  umieszczone  wskaźniki poziomu tuszu. Obudowa pojemników jest otwierana, a same pojemniki zamykane są plastikowymi zatyczkami w odpowiednich kolorach. Procedura napełniania pojemników jest bezproblemowa. Po prostu z butelki z atramentem, oznaczonej odpowiednim kolorem, przelewa się atrament do pojemnika (trzymając butelkę mniej więcej pod kątem 45 st.) w drukarce. Można oczywiście nałożyć rękawiczki, ale każda z butelek zakończona jest cienkim lejkiem. Pojemniki mają natomiast szeroki otwór, trzeba więc bardzo chcieć, by się ubrudzić. Jednak uprzedzam, atrament jest trwały i jeśli jednak przewidujecie, że ręka wam drgnie i rozlejecie płyn, to zabezpieczcie wcześniej podłoże. Pojemniki są czytelnie oznaczone kolorami, otwory na butelki z tuszem także. Pomylić się w zasadzie nie można, chyba, że ktoś ma problem z rozróżnianiem kolorów. O ile bowiem pojemniki z zapasem dodatkowo mają umieszczoną na etykiecie nazwę koloru, to same pojemniki w urządzeniu takiego opisu nie mają. Albo schowany bardzo dobrze, przynajmniej przed moim wzrokiem.

System InkBenefit Plus zapewnia niekłopotliwe napełnienie drukarki atramentem.

Na dole frontu urządzenia znajduje się także wysuwana i otwierana szuflada, w której umieszczamy papier. W szufladzie mieści się 150 arkuszy. Jak w większości tego typu urządzeń znalazły się w niej prowadnice, ułatwiające przytrzymanie papieru w formacie innym niż A4. Skaner zajmuje górę urządzenia. Czytelne oznaczenia podpowiadają, jak położyć skanowany dokument, by uzyskać skan we właściwym formacie. Ważna rzecz – pod skanerem została umieszczona dodatkowa pokrywa, dająca dostęp do wnętrza drukarki w razie zablokowania papieru oraz port USB do połączenia przewodowego z komputerem. A z tyłu urządzenia użytkownik ma dostęp do rolek, które również mają pomóc w przypadku zacięcia się papieru. Tu znalazł się także ręczny podajnik papieru, dzięki któremu można użyć nośnika o nietypowym formacie.

Drukowanie

Drukowanie tekstu w czerni nie sprawia drukarce żadnych problemów. Wyraźnie za to widać różnice w wydrukach z poszczególnymi ustawieniami jakości. Tekst wydrukowany w trybie szybkim wygląda zdecydowanie gorzej niż ten sam tekst wydrukowany w trybie najlepszym. Oczywiście, im lepsza jakość, tym dłużej trwa druk. Klasyczne “coś za coś”.
Czasy wydruku jednej strony tekstu w formacie A4 w poszczególnych trybach prezentują się następująco:

  • tryb szybki: 7 sekund
  • tryb normalny: 8,6 sekundy
  • tryb wysoki: 29 sekund
  • tryb najlepszy: 39 sekund

Jak widać, jeśli chodzi o czas wydruku to różnica pomiędzy trybem szybkim a najlepszym jest po prostu kolosalna. Tym bardziej, że jakość wydruku jest zadowalająca już w przypadku Trybu normalnego, niewiele tylko wolniejszego niż najszybsza opcja. Gdy mamy do czynienia z pojedynczym wydrukiem, nie ma problemu, możemy bawić się w oczekiwanie na perfekcyjnie wyglądający wydruk czarno-biały. Ale nie wyobrażam sobie oczekiwania ponad pół minuty (Tryb najlepszy) na przykład na zwykłą fakturę. Szczególnie, gdyby miało być ich więcej niż jedna.

O ile czerń w wydruków czarno-białych jest czarna, a skala szarości też nie budzi zastrzeżeń, to trochę gorzej wyglądają wydruki kolorowe, wykonywane na tzw. papierze ksero. Moim zdaniem kolory są nieco blade. To jednak wydaje mi się cechą charakterystyczną wszystkich drukarek atramentowych z uzupełnianymi pojemnikami. Zwykły papier jest bardzo chłonny i po prostu jak gąbka wchłania atrament. Stąd zapewne takie powiedzmy “wyprane” kolory. Inaczej jednak rzecz wygląda na papierach specjalnych, np. fotograficznych. Tu nie mam zastrzeżeń. Kolory są żywe, a pokrycie dobre. Raster jest niewidoczny, nie ma śladu po prowadzeniu papieru. Tylko uwaga, nie chwytajcie wydruku od razu. Zdjęcie potrzebuje kilku sekund, by wyschnąć.

Czasy wydruku jednej strony kolorowego tekstu w formacie A4 w poszczególnych trybach prezentują się następująco:

  • tryb szybki: 15 sekund
  • tryb normalny: 20 sekund
  • tryb wysoki: 58 sekund
  • tryb najlepszy (zalecam dla zdjęć): 2 minuty i 23 sekundy

Jak widać, w przypadku tekstu kolorowego Tryb najlepszy drukuje jedną stronę ponad dwukrotnie dłużej niż w Trybie wysokim. Różnica jest bardzo duża. Jednak w przeciwieństwie do druku w czerni Tryb najlepszy w kolorze daje efekt znacznie odbiegający od pozostałych trybów. Kolory są żywsze, tekst jest zdecydowanie ostrzejszy. Dlatego to właśnie ten tryb polecam do druku fotografii.

Skanowanie i kopiowanie

Skanowanie w urządzeniu Brother DCP-T510W nie różni się niczym od skanowania w innych urządzeniach tego typu. Po podniesieniu klapy skanera użytkownik umieszcza na szybie arkusz zgodnie z instrukcjami podanymi na ramce i zamyka klapę. Skanowanie można rozpocząć z poziomu komputera w aplikacji Brother iPrint&Scan, bądź z panelu sterowania umieszczonego na urządzeniu.

Do dyspozycji mamy kilka trybów skanowania – wybór formatu, koloru jak i rozdzielczości skanowania (od 100×100 dpi do 1200×1200 dpi). Możliwe jest też od razu zastosowanie korekty dokumentu, ulepszenie obrazu i jakości obrazu czarno-białego. W przypadku skanu kolorowego tekstu w trybie czarno-białym przy 300x300dpi proces skanowania przebiega w 8 sekund. Takie same parametry z ustawieniem skanu kolorowego dają wynik 13,5 sekundy.

Kopiowanie jest jeszcze łatwiejsze niż skanowanie. Ustawienia kopiowania można skonfigurować na panelu sterowania, gdzie użytkownik określa rodzaj papieru, format, jakość, gęstość oraz powiększenie strony. Na panelu sterowania znajdują się dwa oddzielne przyciski kopiowania. Jeden z nich przeznaczony do kopiowania w czerni, drugi do wykonywania kolorowych kopii. Kopiowanie tekstu w formacie A4 w czerni i jakości normalnej zajmuje urządzeniu 16 sekund. W przypadku takiego samego ustawienia w kolorze procedura kopiowania wynosi 25 sekund.

Wydawać by się mogło, że skanowanie i kopiowanie to nie są najczęściej wykonywane w domu zadania. Jednak doceni je każdy, kto ma stare zdjęcia lub dokumenty, których w zasadzie można by się pozbyć, ale na wszelki wypadek warto by mieć ich kopie (np. rozliczenia PIT sprzed kilku, czy kilkunastu lat).

Aplikacje producenta

Głównym centrum dowodzenia wielofunkcyjnym Brotherem jest program o nazwie…  Brother Utilities. Równie łatwy w obsłudze, jak samo urządzenie. Brother Utilities to w istocie zestaw aplikacji odpowiadających za wykonanie konkretnego zadania. Jak widać na ilustracji poniżej klarowny interfejs przewiduje nawet możliwość zamówienia online materiałów eksploatacyjnych.

Brother Utilities dzieli czynności wykonywane przez urządzenie na zadania. Wybranie konkretnego przekierowuje użytkownika do odpowiedniej aplikacji. Podstawowym narzędziem do drukowania i skanowania jest Brother iPrint&Scan. Okno tej aplikacji widzicie poniżej.

W przypadku druku, użytkownik wybiera, czy zamierza wydrukować np. dokument tekstowy czy zdjęcie, a program dobiera odpowiednie parametry. Przy czym nie trzeba poszukiwać na dysku pliku, którego zawartość chcemy wydrukować, bowiem aplikacja ma własny eksplorator dokumentów oraz narzędzie do określenia jakości wydruku.

Eksplorator iPrint&Scan
Narzędzie ustawienia parametrów druku

W przypadku skanowania za pomocą programu iPrint&Scan użytkownik ma do dyspozycji niemalże identyczne narzędzie ustawienia jakości, co w przypadku drukowania.

Asystent skanowania iPrint&Scan

Kolejną aplikacją oferowaną przez Brother Utilities jest ControlCenter4. Program umożliwia zaawansowaną konfigurację urządzenia. Tak jak iPrint&Scan obsługuje także drukowanie i skanowanie, choć CC4 jest nieco trudniejszy w obsłudze, co bierze się z większej możliwości modyfikacji ustawień sprzętu. ControlCenter4 można uruchomić w dwóch Trybach: domowym i zaawansowanym. Tryb domowy oferuje łatwiejszy dostęp do podstawowych funkcji. Tryb zaawansowany zapewnia szczegółową konfigurację ustawień. ControlCenter4 pozwala także na własną konfigurację ustawień przycisków.

ControlCenter4 w Trybie domowym, a poniżej w trybie zaawansowanym

Brother Utilities zawiera także aplikację monitorującą status urządzenia – Status Monitor, oraz aplikację pozwalającą na konfigurację kilku urządzeń w sieci – BRAdmin. Ta druga ma z kolei dwie wersje: Professional oraz Light. Professional służy do zarządzania wieloma urządzeniami w sieci, np. w firmie. Light skupia się głównie na wstępnej konfiguracji urządzenia w sieci.

Na następnej stronie piszemy o drukowaniu bezpośrednio z urządzeń mobilnych.

Można założyć, że nawet osoby prywatne mają w domu stałe łącze do internetu, a w domu drukarka podłączona będzie na stałe do sieci domowej. Brother przewidział taki scenariusz, stąd wbudowana funkcja aktualizacji oprogramowania, zarówno aplikacji, jak i oprogramowania wewnętrznego urządzenia. Po pojawieniu się aktualizacji, system wyświetla ich liczbę i wyjaśnienie, czego dotyczy zmiana. Każdą z nich można zainstalować oddzielnie.

Miłym dodatkiem jest dostęp do Sklepu Internetowego firmy Brother (co pozwala na wspomniane wcześniej zakupy materiałów eksploatacyjnych), jak i portalu Brother Creative Center, skąd można pobrać szablony dokumentów.

Brother Creative Center – miejsce dla kreatywnych

Drukowanie ze smartfonu

Brother DCP-T510W może być obsługiwany za pomocą urządzeń mobilnych. Służą do tego aplikacje instalowane bezpośrednio na urządzeniu mobilnym: Brother iPrint&Scan Mobile, Google Could Print, 2.0, Apple Airprint, Brother Print Service Plugin, Mopria – wybór właściwego zależy od systemu smartfonu lub tabletu. Ponieważ korzystam ze smartfona na Androidzie, to w moim przypadku był to po prostu Brother iPrint&Scan Mobile. Jeśli urządzenie mobilne znajdzie się w tej samej sieci Wi-Fi co drukarka, to app automatycznie znajdzie DCP-T510W. Nic wówczas nie stoi na przeszkodzie, by np. bezpośrednio z telefonu wydrukować zdjęcie. Równie dobrze może być to dokument z załącznika. W moim przypadku ta funkcja umożliwiła wydrukowanie listu przewozowego dla kuriera, z załącznika do e-maila odebranego na smartfonie. Szybko i bez konieczności uruchamiania komputera.

Panel główny aplikacji mobilnej iPrint&Scan

Nie ma też problemu ze skanowaniem i kopiowaniem za pomocą smartfonu. Co ciekawe, z poziomu aplikacji mobilnej użytkownik jest w stanie przeprowadzić także aktualizacje oprogramowania wewnętrznego urządzenia, tak jak w przypadku programu Brother Utilities. Mobilna wersja działa po prostu tak samo dobrze jak wersja stacjonarna. Jedynym problemem jest funkcja Statusu urządzenia. W mobilnej aplikacji iPrint&Scan nie działa poprawnie wskaźnik poziomu tuszu. Mimo napełnienia pojemników tuszem, smartfon wskazywał, że zbiorniki są puste. Możliwe jednak, że problem zostanie rozwiązany przy kolejnej aktualizacji oprogramowania urządzenia lub aplikacji mobilnej. | CHIP

Dane techniczne: 

Funkcje:drukowanie, kopiowanie i skanowanie
Wyświetlacz:LCD
Rozmiar wyświetlacza:1 wierszowy
Maksymalny rozmiar papieru:A4
Pamięć:128 MB
Połączenie:sieć bezprzewodowa
Lokalny interfejs:Hi-Speed USB 2.0
Wi-Fi Direct:tak
Interfejs sieci bezprzewodowej:802.11 b/g/n
Połączenia mobilne:
Obsługiwane appy mobilne:Brother iPrint&Scan Mobile, Google Cloud Print 2.0, Apple Airprint, Brother Print Service Plugin, Mopria
Bezpieczne drukowanie:tak
Sieć bezprzewodowa:IEEE 802.11b/g/n (tryb infrastruktury,
IEEE 802.11g/n (Wi-Fi Direct)
Dołączone oprogramowanie:iPrint&Scan, Brother ControlCenter4, Nuance® Paperport® 14,
Obsługiwane:Windows® 7 / 8 / 8.1 /10, OS X 10.10.X lub nowszy
Drukowanie:
Rozdzielczość:maks. 6000 x 1200 dpi
Szybkość druku:do 12 ipm mono i do 6 ipm w kolorze
(w oparciu o ISO/IEC 24734)
Skanowanie:
Rozdzielczość:maks. 1200 x 2400 dpi
Skanowanie do:e-mail, obraz, plik
Szybkość:3,35 s w cz.-b. i 4,38 s w kolorze przy 100 dpi
Kopiowanie
Rozdzielczość:do 1200 dpi (kolor & mono)
Szybkość:4,4 ipm mono i 2,7 ipm kolor
Rozdzielczość (kolor):do 1200 x 600 dpi
Rozdzielczość
(cz.-b.):
do 1200 x 1200 dpi
Info:www.brother.pl