Przede wszystkim Xiaomi Mi Max 3 może pochwalić się naprawdę dużym wyświetlaczem. 6,9″, do tego w tradycyjnej formie, czyli bez tzw. notcha, oznacza, że smartfon jest naprawdę wielki. Producent zadbał też o pojemną baterię, co przy tak wielkim ekranie jest w pełni uzasadnione. 5500 mAh to o 200 mAh więcej niż u poprzednika.
Producent wszedł we współpracę z HBO, dlatego na jednej z grafik promocyjnych znalazł się plakat, świetnego skądinąd, serialu amerykańskiej stacji. Skąd taki pomysł? Nietrudno zgadnąć, że przy tym rozmiarze ekranu Mi Max 3 będzie promowany jako idealny telefon m.in. do oglądania filmów.
Wydajność nowego telefonu z Chin powinna być dobra. Sercem urządzenia jest Snapdragon 636, czyli ośmiordzeniowy SoC korzystający z rdzeni Kryo 260. Ma on mieć do dyspozycji 4 GB RAM, chociaż wiadomo z licznych przecieków, że pojawią się też wersje o innych pojemnościach pamięci operacyjnej (prawdopodobnie 3 GB oraz 6 GB).
Jeśli chodzi o aparaty, to tu nie ma wielkiego zaskoczenia. Z tyłu znajdziemy znany z Redmi Note 5 zestaw 12 MPix + 5 MPix. Z przodu, nad wyświetlaczem zamontowano natomiast pojedynczy moduł 8 MPix. Cena telefonu na tę chwilę pozostaje nieznana. Premiera odbędzie się 19 lipca.
Xiaomi jest firmą znaną z tego, że w jej ofercie są nie tylko coraz lepsze smartfony, ale także słuchawki, repeatery, fitopaski, a nawet samojezdne odkurzacze. Pełną gamę produktów Xiaomi znajdziecie np. tutaj. W tym kilka ciekawych promocji np. na smartfony. | CHIP