Dotkliwa kara dla Polaka – nie wystąpi podczas Intel Extreme Masters

Blizzard opublikował na stronie WCS komunikat o zawieszeniu Guru w oficjalnych rozgrywkach “StarCrafta II” do 10 marca 2019 roku. Jako powód podano wielokrotne złamanie regulaminu. Według organizatorów, Szymon Nieciąg podczas gry na Battle.necie wielokrotnie obrażał innych zawodników i wygłaszał komentarze o charakterze rasistowskim. Regulamin World Championship Series nakazuje zawodnikom zachowywać się z duchem fair play także poza oficjalnymi zawodami. W klasyfikacji WCS Guru zajmuje odległe, 93 miejsce z 75 punktami przyznanymi za zajęcie 33 miejsca podczas tegorocznego IEM-u.
Dotkliwa kara dla Polaka – nie wystąpi podczas Intel Extreme Masters

— Niestety, kara jest zasadna — mówi w rozmowie z CHIP-em Emil Wieczorek, komentator “StarCrafta II” — Guru wielokrotnie robił niewybredne żarty na tle religijnym i rasowym. Był świetnym graczem, ale ewidentnie przesadzał będąc nieprzyjemnym dla reszty sceny. Nie raz próbowałem z nim rozmawiać, aby się uspokoił i grał zamiast mówić, tak jak to robią inni zawodnicy. Niestety, Guru zabrakło profesjonalizmu — dodaje Wieczorek.

Szymon Nieciąg wielokrotnie łamał regulamin rozgrywek WCS, m.in. podczas gry z niemieckim zawodnikiem TLO – tu na zdjęciu (graf. CHIP)

To nie pierwszy raz, kiedy Guru otrzymuje karę za niesportowe zachowanie. Na początku listopada 2016 roku został usunięty z zespołu True eSports za napisanie na czacie zdania “I hate muslims”. Nieciąg “zażartował” w ten sposób podczas gry z niemieckim zawodnikiem Dario TLO Wünschem. Niemiec od razu zgłosił naruszenie regulaminu, jako powód podając ksenofobię. Tego typu przypadków było więcej. Teraz naganne zachowanie polskiego zawodnika dostrzegł także producent “StarCrafta II” i organizator oficjalnych rozgrywek w tę grę.

Blizzardowi i innym producentom zależy na dobrym odbiorze esportu przez społeczność międzynarodową. “StarCraft II” ma dużą szansę stać się dyscypliną olimpijską. To po sukcesie turnieju przedolimpijskiego w “StarCrafta II” w Pjongczangu, Międzynarodowy Komitet Olimpijski postanowił podjąć kroki w kierunku wprowadzenia esportu na Igrzyska. MKOL zaprosił do swojej siedziby w szwajcarskiej Lozannie przedstawicieli organizacji esportowych i producentów gier. Był tam także prezes Blizzarda, Mike Morhaime. Aby jednak esport znalazł się na Igrzyskach Olimpijskich, organizatorzy turniejów muszą pokazać, że wirtualne rozgrywki rządzą się takimi samymi zasadami fair play jak sporty tradycyjne. Możemy się zatem spodziewać podobnych reakcji także w przyszłości. | CHIP