Dotychczasowy plan chińskiej firmy zakładał wyprodukowanie 180 milionów urządzeń w tym roku, ale z 95 milionami tylko w pierwszej połowie 2018 roku poprzeczkę podniesiono na 200 milionów. To dość prawdopodobne założenie, zwłaszcza, że Huawei ostatnie sypie jak z rękawa nowościami, a flagowy Mate 20 ukaże się dopiero jesienią.
Zdaniem CEO Huawei, Richarda Yu, te rewelacyjne wyniki to zasługa zwiększającej się sprzedaży w Chinach i w Europie. W Państwie Środka firma zanotowała 37-procentowy wzrost liczby sprzedanych urządzeń w tym roku. W EMEA (region handlowy obejmujący Europę, Bliski Wschód i Afrykę) wzrost ten sięgnął aż 73 procent. Niemałe znaczenie ma też o niemal połowę lepsza sprzedaż flagowych modeli P20, niż ich poprzedników.
Warto przypomnieć, że Huawei robi swoje świetne wyniki właściwie bez udziału rynku amerykańskiego i australijskiego, gdzie Huawei ma zakaz umieszczania swoich telefonów w ofercie operatorów.