Model ma ciekawą kratkę z przodu i sześć ledowych reflektorów. Koła mają białe felgi, a okna przyciemniane szyby. Ponadto z tyłu znajdziemy port do ładowania. Jeżeli chodzi o specyfikację techniczną, to możemy liczyć tu na zasięg do 350 kilometrów na jednym ładowaniu (pojemność baterii to 90 kilowatogodzin). Auto rozpędza się do setki w około sześć sekund.
Cena CV-1 nie została ustalona, ponieważ na razie producent przyznaje, że jest to jedynie pojazd koncepcyjny, który nie wiadomo kiedy trafi do masowej produkcji. Rzeczniczka prasowa firmy, Sophia Ivanova, przyznała, że Kałasznikow zamierza konkurować z Teslą w dziedzinie pojazdów elektrycznych, ale nie potrafiła wymienić żadnych zalet CV-1, które miałyby dać mu przewagę nad Teslą.
Kałasznikow eksperymentuje nie tylko z samochodami. Przymierza się do produkcji mechatronów, o czym dziś pisaliśmy, a rok temu producent pokazał osobowe drony o zastosowaniu militarnym. | CHIP