https://twitter.com/i5aaaald/status/1025639490696691712
https://twitter.com/i5aaaald/status/1026973957742895104
Reakcja SnapChata była bardzo późna. Pliki z oprogramowaniem serwisu znajdowały się na GitHubie od 23 maja. Sprawa jest dość dziwna. SnapChat zazwyczaj dość szybko odpowiada na zgłoszenia błędów, a nawet płaci za wykrycie błędu. Do tej pory portal wypłacił osobom, które wykryły luki, łącznie równowartość ponad 800 tysięcy złotych (220 tysięcy dolarów).

Bardzo ciekawe jest również zgłoszenie usunięcia kodu źródłowego z GitHuba. Prawdopodobnie pracownik SnapChata pisał zawiadomienie w pośpiechu i w emocjach. Świadczy o tym chociażby fakt, że odpowiedzi na pytania zawarte w formularzu są pisane wielkimi literami.

Te działania jednak nie do końca przynoszą skutek ponieważ kod źródłowy w dalszym ciągu można pobrać z GitHuba z kont innych użytkowników, którzy zdążyli go skopiować. Khaled Alshehri zapowiedział też za pośrednictwem Twittera, że będzie upubliczniał oprogramowanie SnapChata do czasu, aż nie otrzyma odpowiedzi i wynagrodzenia za odkrycie błędu. | CHIP