Jednym z kandydatów do roli wiedźmina jest Michael McIntyre, posiadacz raczej skromnego aktorskiego portfolio. 31-letni Amerykanin brał udział w kilku niskobudżetowych filmach, gdzie wcielał się w drugoplanowe role.
https://www.facebook.com/SapkowskiBrasil/videos/238921173427117/
Znacznie lepiej prezentuje się dorobek 47-letniego Maxa Beesleya, brytyjskiego aktora, którego można było podziwiać w kilku serialach m.in. “Hotel Babylon”, “Suits” czy “Ocaleni”. Niestety na swoim koncie ma też niechlubny występ w “Glitter”, za który otrzymał nominację do Złotej Maliny w kategorii najgorszego aktora drugoplanowego.
O rolę Yennefer stara się m.in. Sarah Wylie, początkująca aktorka, która wystąpiła do tej pory w dwóch produkcjach – “Lincolnie” oraz “Wicked Attraction”. Poza powyższym nagraniem na profilu Wylie w serwisie IMDB można zobaczyć ją w innej scenie nagranej na potrzeby “Wiedźmina”.
Nie wiadomo, jak wielu aktorów wzięło udział w filmowych przesłuchaniach. Jakiś czas temu Henry Cavill, odtwórca nowego “Supermana” potwierdził, że marzy mu się rola Geralta, ale nie wiadomo, czy w ogóle brał udział w castingu. Fani z kolei chętnie zobaczyliby w roli Geralta Madsa Mikkelsena – powstał już nawet fanowski zwiastun z jego udziałem. O innych kandydatach do głównej roli i ról drugoplanowych, o których najczęściej wspominają miłośnicy “Wiedźmina” pisaliśmy w poprzednim artykule. Przypominamy, że serial zobaczymy na Netflixie dopiero w 2020 roku. | CHIP