Układy Deimos i Hercules będą następcami Cortex-A76. Ten ostatni powstanie w 10 nm procesie technologicznym, by wkrótce przejść na 7 nm. Deimos od początku ma być wytwarzany w 7 nm. Producent z Cambridge zapowiada premierę Deimosa na przyszły rok, podając jednocześnie, że będzie on o około 15 procent szybszy niż Cortex-A76. 2019 rok został podany jako data, gdy zobaczymy urządzenia wyposażone w tego typu rdzenie, zatem są one już prawdopodobnie gotowe do produkcji.
Kolejny krok w rozwoju procesorów z Wielkiej Brytanii to z kolei Hercules. Firma podaje, że produkcja układu rozpocznie się w procesie technologicznym 7 nm, po czym przejdzie na nowocześniejsze 5 nm. Wzrost wydajności względem rdzenia Deimos ma wynosić około 10 procent, a nawet więcej w przypadku 5 nm, co pozwoli obniżyć poziom wydzielanego ciepła i zapewne zwiększyć nieco częstotliwość. Hercules ma dysponować wydajnością stanowiącą 250 procent możliwości Cortex-A73. Na chip nazwany imieniem mitologicznego herosa przyjdzie nam jednak zaczekać do 2020 roku.
Ciekawe jest natomiast porównanie, jakiego użył producent przy okazji prezentacji swoich procesorowych planów. Przyrównano wzrost wydajności między kolejnymi generacjami laptopowych układów Intela (konkretnie najwyższych modeli z rodziny Core i5 klasy U kolejnych generacji) do postępu, jaki w tym samym czasie dokonały procesory zbudowane na architekturze ARM. I chociaż tu wszystko wygląda, jakby ARM miało za chwilę Intela prześcignąć, to wykres brytyjskiej firmy nie jest miarodajny. Po pierwsze podaje on tylko wydajność uzyskiwaną z jednego rdzenia. Po drugie, brak ważnego elementu: procesora Core i5 generacji 8. Umieszczenie go jednak na wykresie zaszkodziłoby tezie, bo 4-rdzeniowe i5 klasy U mają wyraźnie wyższą wydajność niż ich poprzednicy. Oczywiście nie w zadaniach jednowątkowych a wielowątkowych, więc można ewentualnie uznać, że wykres nie jest nadmiernie tendencyjny. Drugie z porównań pokazuje wprawdzie wydajność wielowątkową, ale nie określa, o jakiej liczbie rdzeni Cortex-A76 mówimy. Poza tym, po raz kolejny ARM jakoś nie dostrzegło 8 generacji.
Porównanie do układów Intela pokazuje, że ARM zamierza wyjść naprzeciw oczekiwaniu wielu użytkowników i wkrótce zobaczymy wydajne układy w tej architekturze uszyte na miarę nie smartfonów a notebooków. Taką przynajmniej mam nadzieję. | CHIP