
Sundar Pichai wyjaśniał, że Google musi dążyć do większej obecności w Chinach. Jednak, według szefa koncernu, jeszcze długa droga do uruchomienia wyszukiwarki w Chinach. Wyszukiwarka Google’a nie działa w Państwie Środka od 2010 roku. Koncern zdecydował o wycofaniu swojego produktu po serii cyberataków wymierzonych w amerykańskie firmy. Jednak od 2016 roku gigant z Mountain View stara się wrócić na chiński rynek – trudno zignorować ponad miliard potencjalnych użytkowników.
Możliwe jednak, że sprzeciw pracowników zniweczy ten plan. Po analogicznym proteście zarząd Google’a postanowił nie przedłużyć kontraktu na kolejny rok z Pentagonem. Firma pracowała w Projekcie Maven nad rozpoznawaniem obrazów, które mogłoby zostać użyte podczas działań wojskowych. Wtedy otwarty list do Sundara Pichaia podpisało 3 tysiące pracowników, co skutecznie zablokowało współpracę koncernu z Departamentem Obrony USA. Być może podobnie będzie w przypadku prac nad narzędziem do cenzurowania sieci w Chinach. | CHIP