Cechą charakterystyczną IFY jest, że znakomita większość urządzeń to nie projekty czy rozwiązania koncepcyjne, a “żywe” produkty, które już trafiły lub zaraz trafią na sklepowe półki. Nawet roboty prezentowane na stoisku LG to urządzenia właściwie gotowe i kompletne. Jednocześnie widać, że tegoroczna IFA ustępowała tej sprzed roku pod względem autentycznej nowoczesności, głównie w przypadku komputerów. 12 miesięcy temu imprezę zdominował Intel i jego partnerzy dzięki mobilnym procesorom 8 generacji. Teraz, chociaż także zobaczyliśmy nowe CPU, są one aktualizacją tamtych chipów.
Kolejne procesory Intela były pierwszą premierą berlińskich targów i jednocześnie pierwszą, na której byłem w tym roku. O samych procesorach możecie przeczytać tutaj. Co zmieniają? Niewiele w kwestii wydajności, jednak ich gigabitowe Wi-Fi (będące częścią PCH całej platformy) oraz wyraźna sugestia Intela, by producenci korzystali z interfejsu Thunderbolt 3 to ważne zmiany w kwestii użyteczności.
To istotny trend: komputery zmieniają się od kilku lat, nie tylko pod względem wydajności, ale tego, co można z nimi zrobić. Dobry przykład to dziwna, ale bardzo oryginalna konstrukcja Lenovo: Yoga Book C930. To laptop (czy tylko?) o zdecydowanie zbyt słabych parametrach, niskiej wydajności, jednak jego forma jest na tyle niecodzienna, że nalezy oczekiwać wkrótce kolejnego modelu, choćby w tej samej obudowie, ale z innym, nowszym CPU i większą pamięcią RAM.
Coraz silniejsze skupienie na formie urządzeń, zamiast na ich parametrach technicznych widać wszędzie. Kojarzone z gamingiem MSI postanowiło wejść w segment zdominowany przez wymagających użytkowników, którym stylistyka laptopów do gier nie przypada do gustu. Acer i ASUS, chociaż w nieco różny sposób, postawili na mobilność. Konstrukcje obu tych producentów rywalizować mogą śmiało o miano najładniejszych i najbardziej poręcznych laptopów tegorocznej IFY.
Moją uwagę przykuło także kilka innych urządzeń, w tym smartband nieznanej szerzej singapurskiej firmy ActXa czy smartwatche MyKronoz ZeTime2 wyposażone w prawdziwe wskazówki, nie tylko wyświetlacz. Jednocześnie widać coraz bardziej, że elektronika użytkowa zyskuje więcej odcieni. Kilka lat temu większość urządzeń projektowano tak, by podobały się wszystkim, a ich stylistyka była dość kompromisowa. Dziś coraz częściej mamy do czynienia z urządzeniami, w których nie tylko technologia, ale i właśnie wygląd jest bardzo ważny, jak choćby w przypadku urządzeń audio niewielkiej holenderskiej firmy Fresh’n’Rebel.
A co z gamingiem? Wspomniane wcześniej MSI, zwykle wiodące prym wśród producentów laptopów do gier, postawiło na coś zupełnie innego. Acer natomiast pokazał sporo urządzeń z serii Predator. Chyba nieprzypadkowo na wprost stoiska tajwańskiej firmy znalazł się Razer ze swoimi laptopami i akcesoriami dla graczy. Uzupełnieniem mocno gamingowych miejsc była np. strefa kojarzonej raczej z branżą wideo firmy AVerMedia, która przywiozła do Berlina głównie video-grabbery, które w dobie popularności gamingowego streamingu stanowią ciekawy kąsek dla użytkowników, którzy chcą prezentować gry w sieci.
Niemieckie targi oficjalnie rozpoczęły się 31 sierpnia i trwały do 5 września. Do najważniejszych premier należały wydarzenia związane z procesorem Huawei Kirin 980, smartfonami Honor Play i Honor Magic 2, Sony Xperia XZ3 oraz układami Intela Whiskey Lake i Amber Lake. Nasze relacje z IFY i omówienia poszczególnych prezentacji znajdziecie w specjalnej okładkowej sekcji poświęconej targom. | CHIP