Huawei trolluje Apple na Twitterze

Nowe iPhone’y mają kilka ciekawych cech m.in. superszybki procesor Bionic A12, czy udoskonalone funkcje fotograficzne, ale w żaden sposób nie można o nich myśleć, jak o przełomowych urządzeniach. Ten brak rewolucji dość celnie wytyka amerykańskiemu producentowi Huawei. Firma rozpoczęła serię wpisów uderzających w Apple stwierdzeniem “Dziękujemy, że pozwoliliście nam być prawdziwym bohaterem roku”. Chiński gigant nie tylko zaprosił swoich fanów na konferencję, która odbędzie się 16 października. Przygotował całą kampanię porównującą iPhone’y do P20 Pro.
huawei
huawei

– Będziemy w sekcji VIP razem z naszymi obiektywami Leiki, gdybyście nas potrzebowali – czytamy w jednym z postów na Twitterze Huawei. Może następnym razem dołączycie do naszego klubu potrójnych aparatów – głosi dołączona fotografia. Rzeczywiście do tej pory tylko w P20 Pro możemy znaleźć aż trzy obiektywy, choć całkiem możliwe, że wkrótce i inni producenci m.in. Nokia pójdę w tę stronę.

Więcej nie zawsze znaczy lepiej, ale w przypadku rozdzielczości aparatów trudno nie zgodzić się z Huawei. 12-megapikselowa matryca w iPhone’ach X S i X R wygląda archaicznie przy “potędze” 40-megapikseli chińskiego producenta.

W żartobliwy sposób, wykorzystując motyw graficzny z wczorajszej konferencji Huawei wytknął Apple’owi, że wciąż kręci się w kółko ze swoimi rozwiązaniami, podczas gdy “prawdziwy wynalazca” biegnie dalej.

https://www.facebook.com/HuaweimobilePL/posts/2085495828179270

Na polskim Facebooku Huawei także przygotowało zabawną serię klipów nawiązującą stylistyką do gier z ery 8-bitowych konsol. Poza wspomnianym już brakiem trzeciego obiektywu, firma szydzi z tego, że dopiero teraz we flagowcach Apple znaleźć można miejsce na drugą kartę SIM czy akumulator o pojemności 4000 mAh. Konkurencja miała to przecież już kilka lat temu.

Szkoda tylko, że Huawei nie przypomina nic o swojej inspiracji amerykańskim gigantem. Wycięcie ekranu w P20 Pro oraz wertykalne umiejscowienie aparatów głównych zaczerpnięto przecież właśnie od iPhone’a X. Ciekawe co takiego odkrywczego przygotuje w swoim nowym flagowcu chiński producent… | CHIP