Komentarze, jak się można spodziewać, póki co nie są przychylne. Internauci przyznają, że choć reklamy nie są inwazyjne, bo nie przysłaniają treści, ani nie mają formy irytujących pop-upów, to mimo wszystko ich obecność jest drażniąca. Niektórzy niespecjalnie się nimi przejmują, tłumacząc sobie, że producent w ten sposób pozyskuje dodatkowe dochody, które pozwalają utrzymać niską cenę własnych produktów. Na szczęście reklamy można wyłączyć w ustawieniach prywatności i bezpieczeństwa.
Warto przypomnieć, że Xiaomi nie jest pierwszą firmą, która zdecydowała się na takie praktyki. Wcześniej reklamy wyświetlały się także na ekranach blokady w tabletach Amazonu – Kindle Fire. | CHIP