“To, że polski oddział R&D Samsunga, będący jednym z większych i ważniejszych w świecie testuje odświeżone generyczne aplikacje systemowe nie mające jeszcze nowego interfejsu oznacza jedną z dwóch rzeczy – powiedział nam pragnący zachować anonimowość ekspert. – Albo prace nad nowym smartfonem są jeszcze w głębokim lesie i nie należy spodziewać się premiery przed późną jesienią przyszłego roku, albo są otoczone tak głęboką tajemnicą, że poza centralą w Korei odbywają się tylko najmniej ważne działania.”
Plotki na temat składanego smartfonu Samsunga pojawiają się już od kilku lat, jednak jak do tej pory kolejne spodziewane terminy wprowadzenia go na rynek nie sprawdzały się. Do tej pory dość dobrze poznaliśmy elementy kluczowe dla tego projektu, takie jak mechanizm składania telefonu oraz elastyczny ekran OLED.
We wrześniu 2017 roku prezydent mobilnego działu Samsunga, Dongjin Koh powiedział, że “Planujemy zaadaptować składany wyświetlacz do naszego planu działania. Jako szef mogę powiedzieć, że celujemy w przyszły rok”, a niedługo potem certyfikat związany z łącznością bezprzewodową zdobył smartfon SM-G888NO, który ze względu na nomenklaturę nie pasującą do żadnej innej serii koreańskiego producenta jest prawdopodobnie właśnie Galaxy X-em. Niestety, w świetle najnowszych informacji wygląda na to, że Koreańczykom nie uda się tego ambitnego planu zrealizować. Pozostaje pytanie, czy mimo wszystko zdołają być pierwszą firmą, która wprowadzi na rynek składany smartfon, bo o ten tytuł ścigają się w tej chwili wszyscy liczący się producenci. | CHIP