SapFix i Sapienz zostaną w przyszłości opublikowane na licencji open source, z czego zapewne skorzystają mniejsze firmy, które nie mogą sobie pozwolić na zatrudnianie armii programistów. Warto dodać, że to niepierwsze próby z automatycznym sprawdzaniem kodu źródłowego. W zeszłym roku pisaliśmy o rozwijanym przez naukowców z MIT systemie Genesis. Jednak były to dopiero przymiarka do zaprzęgnięcia sztucznej inteligencji do poprawiania kodu. Rozwiązanie Facebooka to coś innego, bo jest testowane na żywym organizmie, jakim są aplikacje serwisu społecznościowego.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że taka automatyzacja nie jest niczym spektakularnym. Jednak w praktyce oznacza to, że jesteśmy coraz bliżej automatycznego generowania kodu aplikacji z już dostępnych fragmentów. Nad takim rozwiązaniem zresztą pracuje amerykańska agencja obrony DARPA. Trudno mówić o całkowitym zastąpieniu programistów, jednak ich praca w przyszłości prawdopodobnie będzie wyglądała zupełnie inaczej niż dotychczas. Już teraz programiści bardzo często korzystają z gotowych bibliotek napisanych przez kogoś innego. Za jakiś czas sztuczna inteligencja zajmie się również wyborem najbardziej optymalnych rozwiązań, a rolą programisty będzie tylko sprawdzenie, czy wynikowy program działa właściwie. | CHIP