Przeciętnemu kierowcy marka Continental kojarzy się przede wszystkim ze stosowanym w samochodach ogumieniem. Sami przedstawiciele marki przyznają, że produkcja i rozwój technologiczny opon stanowią trzon produkcji firmy, ale oprócz tego firma skupia się również na zaawansowanych technologiach mających podnieść bezpieczeństwo czynne i bierne w transporcie drogowym. Produkty Continental to również m.in. układy asystujące podczas awaryjnego hamowania, układy wspomagające kierowcę przy zmianie pasa ruchu i ostrzegające o niezamierzonej zmianie pasa, układy zapobiegające kolizjom w ruchu miejskim, telematyka, telemetria, automatyczne nawiązywanie połączeń alarmowych i wiele więcej – spójrzcie na poniższy slajd.
Nas, jako technologicznych geeków zaciekawiło rozwiązanie, które umożliwia osobom zarządzającym flotą pojazdów kontrolowanie stanu ogumienia w pojazdach firmowych. Dodajmy – zdalnie. Continental pracuje nad rozwiązaniem, które poprzez ciągłe monitorowanie stanu opon pozwoli efektywniej zarządzać flotą, przyczyniając się zarówno do poprawy bezpieczeństwa, jak i oszczędności (optymalny dobór opon, ich odpowiedni stan itp. to jeden z czynników umożliwiających redukcję zużycia paliwa).
Oczywiście zarządzanie flotą to temat szerszy niż tylko zdalne kontrolowanie ogumienia. Coraz więcej firm decyduje się na stosowanie telematyki i telemetrii w szerszym zakresie. Zresztą nawet w przypadku pojazdów kupowanych przez indywidualnych nabywców, takich, które co jakiś czas testujemy na łamach naszego serwisu, również zaimplementowane są systemy monitorowania ciśnienia i stanu ogumienia. Po co to wszystko? W jednym celu: dla bezpieczeństwa.
Opony sezonowe czy uniwersalne?
Niezależnie od tego, jakimi technologiami asystującymi dysponuje nasze auto, przedstawiciele firmy przypomnieli o konieczności wymiany zestawu opon z letnich na zimowe. Oczywiście pojawia się pytanie, czy faktycznie musimy to robić? Czy nie wystarczą opony wielosezonowe/całoroczne, które – notabene – również znajdują się w ofercie Continentala? Wszyscy przedstawiciele marki, których o to zapytaliśmy, byli co do tego zgodni – w Polsce zdecydowanie nie. Różnica w naszym klimacie pomiędzy zimą a latem jest zbyt duża, by jeden zestaw opon zapewnił optymalne warunki trakcyjne i odpowiedni poziom bezpieczeństwa przez cały rok. Przypomniano nam, że warunkiem, który powinien decydować o zmianie zestawu opon jest temperatura – średnia dobowa temperatura (a nie chwilowa). Powyżej 7 stopni C jedziemy na kołach letnich – poniżej – na zimowych. Oczywiście mamy wolny rynek i możemy kupić również opony całoroczne, z tym że warto pamiętać, że inaczej będzie wyglądać zima na Podhalu, a inaczej w centrum Warszawy na regularnie odśnieżanych drogach. Oszczędności na zestawie całorocznym są również pozorne – co z tego, że mamy jeden zestaw opon, który jednak zużyje się dwukrotnie szybciej niż dwa zestawy sezonowe? Priorytetem jest bezpieczeństwo. | CHIP