Enterprise do tej bazy dokłada kilka mocnych akcentów, które bez wątpienia zasługują na taką nazwę. Pierwsza nowość to AirSens. Jest to wbudowany odbiornik sygnału ADS-B, informujący operatora drona o zbliżających się załogowych statkach powietrznych wyposażonych w ten system. Druga cecha to samoogrzewający się akumulator. Jest to bardzo istotne rozwiązanie dla bezpieczeństwa lotu odbywającego się w niskich temperaturach (od -10 do 6°C).
Trzecia zmiana to port, służący do instalowania dodatkowych akcesoriów. Na razie są to trzy urządzenia. Głośnik, przez który można nadawać komunikaty na odległość od 20 do 40 m, np. na terenach zalanych podczas powodzi. Szperacz, wspomagający kamerę np. podczas akcji poszukiwawczych. Dzięki oświetleniu można uzyskać bardzo dobry obraz obiektów oddalonych nawet do 30 m od Mavica. Ostanie akcesorium jest w sumie najmniej spektakularne. Jest to beacon, służący do identyfikacji drona.
Tym co od zwykłego MP2 Zoom różni MP2E jest jeszcze większa wbudowana pamięć. Tutaj mamy do dyspozycji 24 GB, do których dostęp chroniony jest hasłem. Enterprise współpracuje również z profesjonalną aplikacją DJI Pilot, którą instalujemy na telefonie. Cena MP2E bez akcesoriów to 2000 dolarów. | CHIP