
Wspólną cechą obydwu urządzeń jest ich konstrukcja. Słuchawki nie mają przewodów. Obudowa przypomina pocisk do rewolweru albo IEM (In-Ear Monitor) z odciętym kablem. “Pocisk” to wkładka douszna, a “łuska” mieści akumulator, antenę bluetooth, mikrofon i wielofunkcyjny przycisk.

Każda słuchawka Apollo 7s waży zaledwie 4 gramy. Verse są raptem o 0,5 grama cięższe, a mimo niepozornych rozmiarów mieszczą w sobie przetworniki, fakt że o podobnie niewielkiej średnicy 5,8 mm. Urządzenia pozwalają na maksymalnie 3 godziny słuchania muzyki lub 4 godziny rozmów telefonicznych. Etui pełni równocześnie funkcję powerbanku. Łącznie uzyskujemy czas pracy na poziomie 9 godzin w przypadku Apollo i 15 godzin, jeśli chodzi o model Verse.

Obydwa modele są zgodne z kodekami audio SBC, AAC. Jednak tylko Apollo (bluetooth 4.1) przesyła dźwięk w standardzie aptX i wykorzystuje autorską technologię 3D EratoSurround. Verse (bluetooth 4.2) ma z kolei grafenowy przetwornik. Słuchawki są zgodne z normą IPX5i – nie zagraża im pot ani wilgoć. Obydwa modele można teraz kupić taniej: Apollo 7s kosztuje ponad 800 złotych, Verse powyżej 400. | CHIP