Serwis The Verge dotarł do treści nowych umów między producentami smartfonów, a Google, dotyczących korzystania z Androida. Według udostępnionych informacji widnieje tam zapis o minimum czterech aktualizacjach bezpieczeństwa, wraz z wyszczególnionymi wymaganiami, które mają pojawić się w przeciągu roku od premiery urządzenia. Kolejny rok też ma być objęty obowiązkowymi aktualizacjami bezpieczeństwa, ale już bez wyszczególnionych danych na ich temat. Ruch oczywiście słuszny. Jednocześnie ukazuje on absurd aktualnej sytuacji, w której wielu producentów tak naprawdę interesuje jedynie sprzedanie urządzenia, a jego dalsze losy (w tym bezpieczeństwo danych użytkowników) nie mają znaczenia.
Google wymusi na producentach aktualizacje Androida
Na telefonach mamy zwykle zgromadzonych wiele istotnych danych. Niestety zabezpieczenia stosowane na smartfonach pozostawiają często wiele do życzenia. Na szczęście są aktualizacje, prawda? Niestety w wielu przypadkach ograniczają się one do ledwie kilku łatek od chwili wydania telefonu i tylko w przypadku flagowców (oraz nielicznych wyjątków) można liczyć na wsparcie kolejnymi aktualizacjami przez dłużej niż rok. Sądząc jednak po dużej popularności starszych wersji systemu Android, wielu użytkowników korzysta z dość starych urządzeń, a tym samym wystawia się na zagrożenia. To jednak ma się zmienić.25.10.2018|Przeczytasz w 1 minutę