Dla porównania, części do ubiegłorocznego iPhone’a X kosztują 395 dolarów (ok. 1455 złotych). Skoro różnica w cenie elementów nie wynosi nawet 200 zł to dlaczego iPhone Xs Max jest droższy od ubiegłorocznego modelu o ponad 2 tys. zł? Czy to oznacza, że na każdym modelu Apple zarabia taką okrągłą sumkę? Niekoniecznie.
Wciąż nie wiadomo bowiem ile kosztuje cały proces montażu, logistyka, obsługa w punktach sprzedaży, a także dział prac badawczo-rozwojowych. Nie zapominajmy też o kwestii marketingu. Tych wartości nie da się oszacować, ale z drugiej strony trudno oczekiwać, by dla nowszego modelu urządzenia były one wyższe niż dla poprzedniego. Można zatem przypuszczać, że w tym przypadku marża producenta jest większa niż rok temu. | CHIP