Gamingowa chmura Microsoftu będzie wykorzystywać infrastrukturę Azure, której 54 centra danych już teraz dostarczają usługi na terenie 140 krajów. Na razie infrastruktura xCloud działa z prędkością 10 Mb/s i będzie służyć do testowania gamingowych możliwości Azure. Wiadomo, że programiści z Microsoft Research już zaczęli opracowywać metody walki z opóźnieniami poprzez optymalizację topologii sieci oraz odpowiednie kodowanie i dekodowanie wideo. Docelowo xCloud ma być przystosowany do obsługi połączeń 4G i 5G, kiedy te ostatnie będą już globalnie dostępne.
Według Microsoftu twórcy gier nie będą musieli wkładać dodatkowej pracy, by ich tytuły były dostępne w chmurze. Firma stworzyła nowy moduł serwera kasetowego, w którym mieszczą się komponenty wielu konsol Xbox One. Takie gamingowe moduły będą dodawane do centrów danych obsługujących Azure.
Projekt xCloud to na razie pieśń przyszłości. Kiedy zostanie uruchomiony będzie musiał zmierzyć się z konkurencją. Będzie to już nie tylko działający od dłuższego czasu PlayStation Now, ale też testowany już przez nas w wersji beta GeForce Now od Nvidii czy anonsowany przez Google’a Projekt Stream. | CHIP